-To była jedna potężna ściana wody - mówi Piotr Świderski, burmistrz Błaszek.- Ulewa trwała jakieś 40 minut. To był po prostu armagedon. Zalało praktycznie całe miasto, a najgorzej było w jego starej części. Woda płynęła ulicami niczym strumieniem. Tam zalało piwnice i pracowało najwięcej jednostek strażackich. Ucierpiały także Borysławice i Smaszków. Sytuacja jest już w dużej mierze opanowana.
- Sytuację powoli opanowujemy, ale było bardzo groźnie - mówi Piotr Grzelak, komendant Miejsko-Gminny OSP Błaszki. - Mieliśmy zalany cały blok na ulicy Sulwińskiego, Stare Miasto, ulicę Sportową z boiskiem, ale także podtopienia były w Smaszkowie, Lubanowie i Borysławicach. Do akcji ratowniczej zadysponowano 10 jednostek OSP i jedną zawodową.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Koniec sprawy Assange'a. Ugoda z USA zapewnia mu wolność
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?