MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Potworna zbrodnia w Łodzi - chciał usmażyć serce ofiary i je zjeść. Proces łódzkiego kanibala rozpoczął się po raz drugi i został odroczony

Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Bartosza K. będzie sądzić ten sam skład sędziowski.
Bartosza K. będzie sądzić ten sam skład sędziowski. Wiesław Pierzchała
29-letni Bartosz K. w areszcie tymczasowym chodzi ubrany w czerwony kombinezon, jak najbardziej niebezpieczni przestępcy. Do sądu przyjeżdża w zielonym, więziennym uniformie. Dotychczas odmawiał składania wyjaśnień, więc sąd odczytywał jego zeznania złożone w śledztwie. Proces zakończony wiosną musiał rozpocząć się od początku z powodów proceduralnych. Kolejny termin rozprawy Sąd Okręgowy wyznaczył na 23 lipca. Niewykluczone też, że wtedy proces się zakończy.

Dziś przed Sądem Okręgowym w Łodzi ponownie rozpoczął się proces 29-letniego Bartosza K., zwanego łódzkim kanibalem. Mężczyzna został oskarżony o zabójstwo o znieważenie zwłok.

Powtórka z procesu
Stało się tak z powodów formalnych. Proces Bartosza K. przed Sądem Okręgowym w Łodzi rozpoczął się w grudniu ubiegłego roku i zakończył wiosną. Sąd nie dotrzymał jednak terminu publikacji wyroku. Zgodnie z kodeksem postępowania karnego w takiej sytuacji proces musi się zacząć od początku. Tak się stało dziś. Oskarżonego będzie sądzić ten sam skład sędziowski, a bronił ten sam adwokat z urzędu. Dziś w sądzie zamiast adwokata z urzędu był jego zastępca, który złożył wniosek obrońcy o odroczenie postępowania tak aby mógł być obecny na każdej rozprawie swojego klienta. Prokurator nie oponował, więc sąd odroczył rozprawę do 23 lipca. Wtedy też o ile nie będzie nowych wniosków dowodowych proces może się zakończyć.

Chciał zjeść serce ofiary
Zbrodnia o której popełnienie oskarżony jest 29-letni Bartosz K. to jedna z najbardziej makabrycznych historii, które rozegrały się w ostatnich latach w naszym mieście. Doszło do niej w sylwestrową noc w mieszkaniu w kamienicy przy ul. Wojska Polskiego. Jak wynika z ustaleń śledczych Bartosz K. miał pokroić i wypatroszyć 50-letniego mężczyznę, który dał mu dach nad głową. Bartosz K. twierdził, że nie wie co w niego wstąpiło gdy butelka po szampanie wielokrotnie ranił swojego gospodarza. Zadał mu 40 ciosów nożem, chciał wyciąć serce z wątrobą aby je usmażyć i zjeść - w śledztwie zeznał, że chciał spróbować ludzkiego mięsa, bo jeszcze go nie jadł, wyrwał mu język, wyrwał i wyrzucił do kanalizacji fragment jelita. Ofierze wlał wosk do gardła, skakał po niej kolanami. Na koniec oblał denata łatwopalnym płynem i uciekł. Szybko jednak został zatrzymany i aresztowany.

Kim jest Bartosz K.?
Oskarżony jest wychowankiem domu dziecka. Ma wykształcenie zawodowe. Pracował w myjni samochodowej i tramwajowej. Był karany za włamanie i pobicie kontrolera MPK.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Potworna zbrodnia w Łodzi - chciał usmażyć serce ofiary i je zjeść. Proces łódzkiego kanibala rozpoczął się po raz drugi i został odroczony - Express Ilustrowany

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki