Artur Fraszka laureatem ogólnopolskiego konkursu ,,Policjant, który mi pomógł”. Funkcjonariusz z Konstantynowa Łódzkiego

Artur Fraszka z komisariatu w Konstantynowie Łódzkim został laureatem ogólnopolskiego konkursu ,,Policjant, który mi pomógł”. Okazał wyjątkowe wsparcie i serce osobom potrzebującym, w tym dotkniętym przemocą.

XI edycja konkursu „Policjant, który mi pomógł"

Spośród ponad 100 zgłoszeń, które napłynęły z całej Polski, wyłoniono 5 laureatów tegorocznej edycji. Z województwa łódzkiego zgłoszono jedynie sierżanta sztabowego Artura Fraszkę.

Dzielnicowy z komisariatu w Konstantynowie Łódzkim jest policjantem od 11 lat.
- Z zaangażowaniem, rzetelnością i sumiennością realizuje obowiązki dzielnicowego. Jest prawdziwym - policjantem pierwszego kontaktu. To on wsłuchuje się w problemy mieszkańców i służy pomocą niekiedy w niełatwych do rozwiązania sprawach, często tych związanych z przemocą domową - mówi kom. Joanna Szczęsna, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Pabianicach.

Pomógł jednej z mieszkanek

Mieszkanka Konstantynowa Łódzkiego w podziękowaniu za okazane serce, wysłała do komendanta komisariatu w Konstantynowie Łódzkim list. Po interwencji policjanta kobiecie udało się uwolnić spod panowania byłego męża - alkoholika, który ją dręczył i bił.

To właśnie ta kobieta zgłosiła policjanta do konkursu. - Jego postawa oraz zaangażowanie na rzecz pomocy osobom doznającym przemocy zostały docenione przez Kapitułę, składająca się z pracowników Pogotowia „Niebieska Linia” IPZ, laureatów ostatnich trzech edycji konkursu oraz przedstawiciela Komendanta Głównego Policji - mówi kom. Szczęsna.

- Wyróżnienie w tegorocznym konkursie jest dla mnie wielkim zaskoczeniem i ogromną nagrodą. Nie zrobiłem nic nadzwyczajnego. Jesteśmy tam, gdzie nas potrzebują. Pomagamy bezdomnym, uzależnionym, osobom starszym i niepełnosprawnym. Jesteśmy wśród dzieci w szkołach i przedszkolach - mówi sierżant sztabowy Artur Fraszka.

Nominują mieszkań, a nie przełożeni

„Policjant, który mi pomógł" to konkurs, organizowany od 2008 roku przez Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia” IPZ. Jego istotą jest wyróżnienie tych funkcjonariuszy, którzy w ocenie społecznej charakteryzują się wyjątkowym profesjonalizmem w zakresie indywidualnej pomocy osobom doznającym przemocy w rodzinie oraz zaangażowani są w budowanie lokalnego systemu pomocowego w wymienionym obszarze.

11. edycja konkursu objęta została honorowym patronatem Komendanta Głównego Policji, zaś sama uroczystość wręczenia wyróżnień laureatom tej edycji została wpisana w program centralnych obchodów Święta Policji.

Nagrodzono też policjantkę z Pabianic

Wcześniej uhonorowano pabianicką policjantkę za wrażliwość w służbie. Sierżant sztabowy Marta Fałek została wyróżniona za esej „Służba jest dla mnie…” w ogólnopolskim konkursie literackim zorganizowanym przez Komendę Wojewódzką Policji w Kielcach w ramach kampanii społecznej ,,Służąc niesiemy bezpieczeństwo”.

Policjant z USA zatrzymał emerytowanego funkcjonariusza. Okazało się, że ten 27 lat wcześniej odebrał jego poród
Kingwood Township, New Jersey, USA. Policjant Michael Patterson nigdy nie zapomni kontroli drogowej, którą przeprowadził 1 czerwca w Kingwood Township w stanie New Jersey. Zatrzymał przypadkowy samochód i poprosił kierowcę o dowód rejestracyjny i ubezpieczenie. Gdy otrzymał dokumenty, okazało się, że wychowywał się w okolicy, z której pochodził kierowca. Był nim emerytowany policjant Matthew Bailly, który, jak się okazało z rozmowy… 27 lat wcześniej odebrał poród Pattersona.
- Tam odebrałem swoje pierwsze dziecko. Dokładnie w tym domu – opowiadał emerytowany funkcjonariusz.
- W domu? - dopytał się Patterson.
- Tak, w sypialni. Sam je odebrałem – sprecyzował były policjant.
- To byłem ja – odparł Patterson, wyciągając rękę do funkcjonariusza, który pomógł jego matce przy porodzie.
- Miło było pana poznać – podziękował emerytowanemu funkcjonariuszowi.
Mężczyźni następnie zrobili wspólnie zdjęcia, które zostały opublikowane w mediach społecznościowych policji z New Jersey. Obaj policjanci byli wzruszeni, widząc jakie znaczenia miała i będzie miała ich służba.