Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Artur Olsiński: "Trzeba przywrócić znaczenie słowom: pacjent, lekarz oraz opieka" [WYWIAD]

Redakcja
Doświadczeniem, które mam, nie może pochwalić się żaden poprzedni dyrektor łódzkiego NFZ. Choroba pozwoliła mi spojrzeć na system od strony pacjenta - mówi Artur Olsiński, p.o. dyrektora NFZ

Został Pan pełniącym obowiązki dyrektora łódzkiego NFZ po długiej nieobecności w Funduszu i aferze mobbingowej w oddziale. Zastąpił pan Jolantę Kręcką pierwszego dnia po zwolnieniu lekarskim. Czy jest pan odpowiednią osobą na to stanowisko?
Moim atutem jest 17 lat pracy w Łódzkiej Kasie Chorych, a potem w Narodowym Funduszu Zdrowia, w tym na stanowisku kierownika delegatury w Piotrkowie. Takim doświadczeniem nie może poszczycić się żaden poprzedni dyrektor łódzkiego oddziału NFZ. Choroba pozwoliła mi spojrzeć na system z drugiej strony, od strony pacjenta.

Jaką sytuację w NFZ Pan zastał?
Przyszedłem do oddziału w najgorętszym momencie. Z jednej strony mieliśmy aneksowanie umów na kolejne półrocze, a z drugiej strony rosnące zainteresowanie mieszkańców regionu chociażby kartami EKUZ, co sprawia, że liczba petentów na sali obsługi jest bardzo duża. To gorący czas też dlatego, że wprowadzamy ważny dla nas pilotażowy program koordynowanej opieki nad kobietą w ciąży.

Szpitale są przygotowane na tak skoordynowaną opiekę ?
W regionie kilkanaście placówek mogłoby podjąć się realizacji tego programu. Traktujemy go pilotażowo i podpiszemy umowy z nie więcej niż trzema placówkami. Byłoby bardzo dobrze, gdyby nie były to placówki w samej Łodzi, ale w granicznych miejscowościach. Jakie to będą placówki, będziemy wiedzieli w połowie tego miesiąca.

Jak zmieni się opieka z punktu widzenia ciężarnej?
Zmieni się wiele. Około 40 proc. kobiet nie chodzi do lekarza i nie korzysta z pomocy położnych. Chcemy to zmienić. Kobieta nie będzie musiała szukać położnej, lekarza czy ustalać terminów wizyt i badań. O wszystko zadba personel ośrodka, który będzie w programie. Przyszła mama będzie mogła przez całą dobę skontaktować się z ośrodkiem koordynującym i skonsultować się, jeśli zdarzy się coś niepokojącego. Rola położnej zostanie bardziej doceniona. Będą mogły prowadzić ciążę od początku do końca, nie tak jak teraz

Czytaj:Artur Olsiński nowym szefem łódzkiego NFZ. Jolanta Kręcka odwołana

Czy w ten sposób nie ograniczamy dostępu do położnych? Będzie można wybrać tylko tę, która ma umowę z placówką uczestniczącą w programie.
Równie dobrze można powiedzieć, że ogranicza się dostęp do położnej, bo obecnie kobieta wybiera spośród tych, które mają umowę z NFZ. Nie ograniczamy dostępu, bo równolegle z programem funkcjonuje tradycyjna opieka nad ciężarną. W opiece koordynowanej, jeśli tak zdecyduje ciężarna, ciążę może prowadzić wybrana położna.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 30 maja – 5 czerwca 2016 roku

[cs [/cs]

A co zmieni się dla placówek uczestniczących w programie?
Również wiele. Będziemy premiować placówki, które odpowiednio zaopiekowały się kobietą. A o tym, czy ciężarnym zapewniono opiekę na wysokim poziomie, powiedzą nam kobiety w osobnej ankiecie, którą wypełnią. Ankieta oraz inne elementy, które wskazują na wysoką jakość opieki, będą miały wpływ na finansowanie opieki.

Aneksowanie umów przebiegło bez większych komplikacji? Wszyscy pamiętamy przełom roku 2014/2015, kiedy pacjenci mieli ograniczony dostęp do lekarzy pierwszego kontaktu, którzy negocjowali umowy z NFZ. Wiele gabinetów było zamkniętych.

Teraz nie ma tej obawy?
Nasz oddział jest jednym z pierwszych w Polsce, który zakończył aneksowanie umów na kolejne półrocze. Większość dyrektorów placówek ze zrozumieniem przyjęła nasze propozycje finansowe. Z sukcesem przedłużyliśmy umowy z zakresu specjalistki, rehabilitacji, stomatologii i lecznictwa szpitalnego. Natomiast trwają jeszcze rozmowy z niektórymi przedstawicielami POZ. Ponad 80 proc. umów w POZ mamy zabezpieczonych, a rozmowy z pozostałymi świadczeniodawcami toczą się w dobrym kierunku.

NFZ w ostatnim czasie przeszedł wiele zmian. Jedną z nich jest przejęcie wyceny świadczeń przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, co w praktyce oznacza, że Fundusz teraz zajmuje się przede wszystkim płatnością za leczenie. Czy to „dobra zmiana”?
Jesteśmy zadowoleni, że wycenami zajęli się eksperci związani z danymi zakresami świadczeń. NFZ jest płatnikiem. Jesteśmy jak bank. To tak jakby bank udzielając kredytu, zastanawiał się, czy cena mieszkania nie jest za wysoka lub niska. Bank jednak ocenia zdolność kredytową, a my jakość i kompleksowość. Dlatego wydaje się to być najlepszym rozwiązaniem.

Czy dobrym rozwiązaniem wydaje się zapowiadana likwidacja NFZ?
Na razie słyszymy zapowiedzi poważnych zmian. Pracownicy NFZ zdobyli duże doświadczenie w trakcie kontraktowania świadczeń, jak i kontroli i realizacji umów. Będzie ono przydatne czy to w łódzkim NFZ, czy w każdej innej instytucji zajmującej się płaceniem i kontrolowaniem realizacji świadczeń zdrowotnych. Z pewnością trzeba jednak przywrócić stosowną wagę słowom: pacjent, lekarz, opieka, leczenie.

Fakty

Artur Olsiński zastąpił na stanowisku Jolantę Kręcką, którą Minister Zdrowia odwołał 25 kwietnia.

To konsekwencja zmiany rządu, który po dojściu do władzy rozpoczął wymiany na stanowiskach dyrektorów oddziałów wojewódzkich NFZ oraz prezesa Centrali. Zapowiedział także likwidację tej instytucji. Olsiński przed powołaniem na p.o. dyrektora, był naczelnikiem Wydziału Obsługi Spraw Świadczeniobiorców w łódzkim NFZ. To ekonomista i absolwent Uniwersytetu Łódzkiego. Z systemem powszechnego ubezpieczenia jest związany od początku jego istnienia. Osiem lat szefował też delegaturze łódzkiego NFZ w Piotrkowie Trybunalskim.
AGA

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki