Krwawe porachunki pod stadionem Widzewam
Oskarżony to 40-letni Paweł Ł., którego nie było w sądzie. Prokuratura zarzuciła mu, że usiłował zabić nożem 36-letniego Adama Z., który został ciężko ranny, ale przeżył. W sprawie tej obrona usiłowała zmienić kwalifikację czynu z usiłowania zabójstwa na ciężkie uszkodzenie ciała, ale sąd odrzucił ten wniosek.
Do zdarzenia doszło 19 sierpnia 2017 roku tuż przed meczem ligowym, który miał się zacząć o godz. 19.30 na stadionie Widzewa w Łodzi przy al. Piłsudskiego. Według śledczych, przed meczem Adam Z. udał się do sklepu z artykułami kibicowskimi, który przy ul. Kazimierza prowadził jego znajomy Marcin Ł. Sklep ten był połączony przejściem wewnętrznym ze sklepem Procencik. W obu panował spory ruch, a jednym z klientów był Paweł Ł.
Przeczytaj też o procesie gangu pseudokibiców łódzkiego Widzewa
Wyrok sądu: ciosy w brzuch i szyję
To właśnie on około godz. 18.45 na zapleczu Fanatyka, które od sklepu właściwego było oddzielone kotarą, nożem typu walther miał zaatakować swojego adwersarza zadając mu ciosy w brzuch, klatkę piersiową i szyję. Adam Z. bronił się, dlatego nożownik też doznał obrażeń. Słysząc szamotaninę właściciel sklepu Marcin Ł. wpadł na zaplecze i ujrzał napastnika uciekającego tylnym wyjściem prowadzącym w stronę garaży i parkingu.
Klienci sklepu pomogli rannemu, który mocno krwawił. Odprowadzili go do policjantów zabezpieczających mecz ligowy, a ci udzieli mu pierwszej pomocy, po czym wezwali karetkę pogotowia, która zawiozła Adam Z. do Centrum Kliniczno – Dydaktycznego. Stróże prawa ruszyli też w pościg za nożownikiem. Wytropili go w rejonie ul. Konstytucyjnej. Wprawdzie na widok policjantów zasłonił twarz, ale niewiele mu to pomogło. Tym bardziej, że jego ubranie było poplamione krwią.
Wyrok sądu: Atak nożem w sklepie dla kibiców pod stadionem Widzewa
Stróże prawa zwrócili uwagę, że do paska od spodni miał przypięty futerał na nóż typu walther. Jednak futerał był pusty. Okazało się, że podczas ucieczki oskarżony pozbył się noża. Ten został znaleziony po kilku dniach – 24 sierpnia – przez kobietę, która wybrała się na spacer. Nóż leżał w krzakach w pobliżu bloku przy ul. Kazimierza.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?