Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Atlas Arena bez żużla, kiedy dach nad torem?

Dariusz Kuczmera
Krzysztof Szymczak
Jedno jest denerwujące w żużlu. Człowiek, przesiąknięty zapachem metanolu, nie może sobie nawet zaplanować, czy obejrzy mecz swojej ukochanej drużyny, czy też okaże się, że mecz będzie odwołany, bo pada, grzmi! Kiedy doczekamy się w Łodzi zadaszonego stadionu żużlowego (w Atlas Arenie żużla nie da się organizować), by być pewnym, że jak w terminarzu jest mecz, to silniki będą uruchomione.

Z taką niepewnością czekamy na niedzielny (godz. 16) mecz Orła Łódź ze Startem Gniezno. To ostatni mecz ligowy w tym roku na swoim torze przy ul. 6 Sierpnia. Jak będzie padać mecz będzie przełożony.

Jak informuje strona Orła, wybuchł pożar w warsztacie duńskiego reprezentanta łódzkiej drużyny Charliego Gjedde. Ucierpiał sprzęt zawodnika i choć otrzyma wszelką pomoc, to jednak nie wiadomo, czy będzie startował. Straty oszacował na kilkadziesiąt tysięcy funtów.

Wyżej notowaną drużyną są gnieźnianie, ale łodzianie mogą sprawić miłą niespodziankę, jak to miało miejsce w poprzednim meczu z Lotosem. Ponadto tor w Łodzi dodaje Orłowcom skrzydeł. To tabela, uwzględniająca tylko mecze pierwszoligowców na swoim torze.

W Łodzi wygrały tylko dwie najlepsze drużyny pierwszej ligi - Polonia Bydgoszcz różnicą 26 punktów i GTŻ Grudziądz różnicą 11 punktów. Następne mecze były zwycięskie i zacięte - z Lotosem plus 6 dla Orła, z Lechmą plus 16, z Daugavpils plus 2, z RKM plus 3. Mecz ze Startem też może być zwycięski, a na pewno będzie zacięty. Jak my sobie później poradzimy pół roku bez żużla? Nuda, nic się nie dzieje - jak w "Rejsie"!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki