Bakterie oczyszczą staw przy ulicy Tomaszowskiej w Łodzi. To nowa metoda na walkę z osadami i wykwitami sinic

Na początku października do stawu na rzece Olechówce przy ul. Tomaszowskiej w Łodzi zostały wpuszczone bakterie, które "zjedzą" zanieczyszczenia znajdujące się w stawie. Pozwoli to oczyścić zbiornik i zapobiec tworzeniu się wykwitów sinic, osadów i brzydkiego zapachu.

Metodę bakteryjnego oczyszczania stawów czyli bioremediacji opracowała firma ASC Poland, która wcześniej tą metodą oczyszczała m.in. staw Dojlidy w Białymstoku czy kąpielisko w Pińczowie. Bakterie, których rodzaj jest tajemnicą firmy, rozkładają zanieczyszczenia organiczne i część zanieczyszczeń organicznych, które zbierają się na dnie stawu tworząc muł. Bakterie te usuwają z wody związki azotu i fosforu, czyli składniki wykorzystywane przez glony i sinice. A to eliminuje zakwity tych organizmów na powierzchni. Metoda ta jest bezpieczna dla środowiska i nieuciążliwa dla człowieka.

Bakterie potrzebują jednak czasu. Dlatego skutki ich działań będą ocenione dopiero za rok, w październiku przyszłego roku.

Staw przy ulicy Tomaszowskiej nie jest wykorzystywany do rekreacji, ale w dole biegu Olechówki znajdują się dwa popularne obiekty: Młynek z przystanią wodną oraz kąpielisko Stawy Jana. Dzięki oczyszczeniu stawu przy ul. Tomaszowskiej, woda wpływająca do tych zbiorników będzie lepsza.

Prace mają potrwać do końca listopada. Ich koszt to ponad 80 tys. zł, z tego 66 tys. przekazał urząd marszałkowski w ramach lipcowego konkursu dla gmin z regionu na renowację zbiorników wodnych.

To kolejny już staw w Łodzi poddawany oczyszczaniu. Wcześniej wykorzystywane do kąpieli zbiorniki w Arturówku, Stawy Jana, Stawy Stefańskiego zostały poddane ekohydrologicznej rekultywacji. Metoda ta - wykorzystująca głównie filtry roślinne i mechaniczne - została opracowana przez naukowców z Wydziału Biologii Uniwersytetu Łódzkiego.