Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bandyci z nożami napadli na stację paliwową! Na ławie oskarżonych zasiądą dwaj napastnicy. Prokuratura zarzuca im napad rabunkowy

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Policjanci pochwycili dwóch sprawców napadu na stację paliwową. Wkrótce staną przed sądem
Policjanci pochwycili dwóch sprawców napadu na stację paliwową. Wkrótce staną przed sądem Archiwum
Na ławie oskarżonych zasiądą dwaj napastnicy, którym prokuratura zarzuca napad rabunkowy na stację paliwową w Łodzi. Ponadto jeden z nich ma na koncie zuchwałą kradzież w łódzkim lombardzie. Akt oskarżenia w ich sprawie wpłynął właśnie do Sądu Okręgowego w Łodzi.

Oskarżeni to dwaj mieszkańcy powiatu bełchatowskiego: 25-letni Jakub Cz. i 26-letni Igor O. Pierwszy z nich z zawodu jest kucharzem. Przed zatrzymaniem przez policję przebywał na bezrobociu. Także drugi pozostawał bez posady i utrzymywał się z prac dorywczych. Być może kłopoty ze stałą pracą pchnęły ich do popełnienia przestępstwa.

„Dawaj kasę! Wyskakuj z kasy!” - krzyczeli

Doszło do niego 28 grudnia 2021 roku na stacji dystrybucji gazu LPG przy ul. Dąbrowskiego w Łodzi. Z ustaleń Prokuratury Rejonowej Łódź – Górna, która prowadziła śledztwo w tej sprawie wynika, że przed godz. 19 do budynku stacyjnego wtargnęli dwaj zamaskowani bandyci. Wymachując nożami kuchennymi zagrozili pracownikowi, że go zabiją, jeśli natychmiast nie wyda im pieniędzy. Ich polecenia były krótkie i nie znoszące sprzeciwu: - „Dawaj kasę! Wyskakuj z kasy!”

Następnie oszołomionemu pracownikowi wytrącili telefon z ręki, zaś z szuflady biurka wyjęli i ukradli całodniowy utarg: 3,4 tys. zł. Potem wybiegli z budynku, wskoczyli do samochodu i odjechali. Obaj sprawcy zostali zatrzymani przez stróżów prawa 4 stycznia tego roku. Decyzją sądu i na wniosek prokuratury zostali aresztowani tymczasowo. Podczas przesłuchania w charakterze podejrzanych przyznali się do napadu.

Zrabował naszyjnik w lombardzie

Ponadto Igor O. usłyszał zarzut, że w sposób szczególnie zuchwały ukradł złoty naszyjnik w lombardzie przy ul. Zgierskiej w Łodzi na Bałutach.

Według śledczych, 24 lipca 2021 roku do lombardu wszedł Igor O. i poprosił pracownika o pokazanie cennego naszyjnika. Gdy dostał go do ręki, błyskawicznie wybiegł z lombardu, natomiast zaskoczony pracownik nie był w stanie go dogonić. Oskarżony wprawdzie przyznał się do kradzieży naszyjnika, ale zdecydowanie zaprzeczył, że ukradł go „w sposób szczególnie zuchwały”, a jedynie w sposób normalny.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki