Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bełchatów: podrobił blankiet przelewu bankowego i wyłudził telefon komórkowy

Ewa Drzazga
Polska Press/archiwum
35-latkowi z Bełchatowa spodobał się telefon z aukcji internetowej, ale kupować go nie zamierzał. Podrobił dowód wpłaty pieniędzy.

35-latek smartfona marki Samsung wypatrzył na internetowym portalu ogłoszeniowym. Aparat był naprawdę wypasiony i wart 1.630 zł, których za niego żądano.

Ale mężczyzna płacić za telefon nie zamierzał. Wymyślił prostszy, a przede wszystkim na pozór o wiele tańszy sposób.

Podrobił dowód wpłaty żądanej przez właściciela aparatu sumy. Sprzedający przekonany, że pieniądze są już w drodze, wysłał aparat na adres oszusta do Bełchatowa.

Blankiet przelewu bełchatowianin podrobił na tyle profesjonalnie, że sprzedający nie dopatrzył się niczego podejrzanego.
Gdy jednak mimo upływu kolejnych dni obiecane pieniądze nie wpływały, zainteresował sprawą policję. Choć śledczy znacznie częściej zajmują się przypadkami, gdy to osoby wystawiające na aukcjach jakieś przedmioty nabierają kupujących, to w tym wypadku nie mieli większych problemów ze zlokalizowaniem oszusta.

Zresztą, jak się okazało, mężczyzna miał w tym spore doświadczenie.

Już w 2003 roku Sąd Rejonowy w Ostrowii Mazowieckiej skazał go na dwa lata więzienia za kradzieże z włamaniem i za przywłaszczenie różnych przedmiotów, a w 2006 roku Sąd Rejonowy w Bytomiu - na trzy lata i osiem miesięcy pozbawienia wolności za podobne przestępstwa. Mężczyzna skończył odsiadywać karę w 2009 roku.

Internetowy przekręt 35-latka oceniał Sąd Rejonowy w Bełchatowie.

Za doprowadzenie właściciela smartfona marki Samsung do niekorzystnego rozporządzenia mieniem oszust został skazany na siedem miesięcy pozbawienia wolności i tysiąc złotych grzywny, musi także naprawić szkodę, czyli oddać 1.630 zł.

Prokurator w Bełchatowie uznał jednak, że kara jest zbyt łagodna, bo internetowy złodziej działał przecież w warunkach recydywy i wniósł o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Opinię prokuratora podzielili sędziowie Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim. Dlatego przekazali sprawę internetowego oszusta do ponownego rozpoznania bełchatowskim sędziom ze wskazaniem, by rozważyli oni, czy przestępstwo nie zostało popełnione w warunkach tzw. recydywy specjalnej jednokrotnej i czy nie należałoby wobec tego zmienić kwalifikację prawną czynu 35-letniego oszusta.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki