Do tragedii doszło 24 listopada 2011 roku w pustostanie przy ulicy Północnej. Koczowali tam bezdomni, którzy urządzili zakrapianą imprezę. Uczestniczyli w niej: oskarżony 35-letni Krzysztof P., a także Robert N., Bolesław C. i Małgorzata P.
Z ustaleń śledczych wynika, że podczas imprezy doszło do kłótni między 35-latkiem a Robertem N. Kłótnię wszczął oskarżony, który nagle podszedł do Roberta N., zaczął go szarpać, a na koniec uderzył kilka razy dłonią w twarz.
Po pewnym czasie wybuchła między nimi kolejna awantura, która zakończyła się tragicznie: Krzysztof P. chwycił ze stołu nóż kuchenny, podszedł do Roberta N. i uderzył go w klatkę piersiową, po czym - jakby nic się nie stało - wrócił do stołu i wznosił kolejne toasty. Po jakimś czasie bezdomni usnęli.
Obudzili się o godz. 20.30. Robert N. siedział w fotelu z krwawą raną. Nie ruszał się. Okazało się, że nie żyje. Małgorzata P. wezwała pogotowie i ustaliła z oskarżonym, że gdy pojawią się kłopotliwe pytania, oboje będą zapewniać, że o godz. 20.30 przyszli do mieszkania i zastali Roberta N. martwego.
Jednak podczas przesłuchania Krzysztof P. przyznał się do ciosu nożem.
Śledczy sprawdzili przeszłość 35-latka i okazało się, że ma on na koncie groźby karalne. Groził byłej konkubinie Marii K., że ją zabije lub obleje kwasem za to, że go opuściła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?