Budapeszt Open 2023. Dominik Dziuda z brązem, Krzysztof Szewczyk wraca do gry

Opowiada Maciej Gawłowski: - Jest to bardzo dobry rezultat, Dominik w drodze do tego medalu musiał pokonać czterech zawodników przegrywając jedną walkę.
W pierwszej rundzie pokonał zawodnika z Anglii Monk Luke poprzez jednogłośne wskazanie sędziów 4:0, następnie pokonał multimedalistę z Ukrainy Davida Yanovskiego. Na kilka sekund przed końcem Dominik wygrywał 2:0. Jednak w końcówce Davi Yanovski dostał piąta karę i wynik końcowy to 8:0. Następna walka to zwycięstwo podobnie jak w pierwszej walce poprzez jednogłośne wskazanie nad zawodnikiem z Czech Krzysztofem Rużą. W półfinale Dominik przegrał z Berakiem Boranem z Chorwacji 5:0. W walce o medal wygrał z zawodnikiem gospodarzy Beres Botondem 3:0.
Bardzo dobry start Dominika i przywozimy cenny medal z trudnych zawodów w Budapeszcie.

Kolejny nasz sukces to postawa Krzysztofa Szewczyka który zajął 5 miejsce w kategorii senior – 75 kg.

Krzysztof wygrał pierwszą walkę z Węgrem z Patrykiem Knirschem 2:0, następnie pokonał stosunkiem punktów 2:1 zawodnika z Bułgarii Aleksandra Stefanov. W ćwierćfinale kolejne zwycięstwo nad Leonem Tomljanovicem z Chorwacji 6:2. W półfinale niestety uległ 5:0 zawodnikowi z Ukrainy Paschenko Olehiem. W walce o medal walczył świetnie do końca niestety przegrał z Chorwatem Ivanem Martinacem 5:1 zajmując ostatecznie bardzo dobre piąte miejsce. To również dobry rezultat a jeszcze bardziej niż wynik cieszy nas postawa Krzyśka na macie.

Trudną walkę stoczył Łukasz Bankowski również w kategorii senior – 75 kg Łukasz Bankowski który trafił w pierwszej rundzie na brązowego medalistę Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020 Gabora Harspatakiego z Węgier. Walka zakończona wynikiem 6:1 dla Węgra ale na pewno było to cenne doświadczenie dla naszego zawodnika. W walce repasażowej przegrał z Durcham Mitchell z Australii 4:0 zajmując ostatecznie 7 miejsce.
Nasza Wicemistrzyni Świata Zuzanna Dopieralska startując w kategorii junior – 53 kg, przegrała minimalnie walkę o medal, w ostatniej sekundzie akcję na 1:0 wykonała zawodniczka z Ukrainy i niestety Zuzia wraca bez medalu.
Podsumowując start całego teamu nie jesteśmy w pełni zadowoleni. Na pewno na duży plus Dominik Dziuda i Krzysztof Szewczyk. Pozostali startowali ze zmiennym szczęściem i niestety wracają bez rezultatów ale jak to jest w sporcie z bagażem doświadczeń. Kilka walk na poziomie, trochę błędów, jest nad czym pracować.
W zawodach nie wystartowali: Kseniya Dronchanka, Maria Depta oraz Erik Rahozenko. Zawodnicy Ci wraz z Dominikiem Dziudą i Krzysztofem Szewczykiem już 27 września wylatują na zawody ligi światowej Series A które odbędą się w Larnace na Cyprze - kończy Maciej Gawłowski, trener Klubu Sportowego Olimp