Budżet obywatelski w Łodzi. Głosowanie już od 21 września

- Łodzianie chcą wydać pieniądze z budżetu obywatelskiego m.in. na remonty chodników, zieleńce, place zabaw, doposażenie parków czy oświetlenie - mówi Urszula Niziołek-Janiak, przewodnicząca komisji ds. budżetu obywatelskiego Rady Miejskiej w Łodzi.

Łodzianie zgłosili 908 inwestycji (wartych ponad 500 mln zł), które chcieliby zrealizować z pieniędzy z budżetu obywatelskiego. Przez ponad miesiąc analizowali je radni z komisji ds. budżetu obywatelskiego oraz pracownicy Urzędu Miasta Łodzi. 146 inwestycji (z 908) zostało odrzuconych. Przede wszystkim dotyczyły terenów, które nie należały do miasta. Spośród 762 inwestycji zostaną zaś wybrane te, na które miasto da 20 mln zł.

- Każdy łodzianin może głosować na pięć inwestycji z terenu swojej dzielnicy oraz na pięć inwestycji ogólnomiejskich, takich, które są przeznaczone na wszystkich łodzian - dodaje Bogusław Hubert, wiceprzewodniczący komisji ds. budżetu obywatelskiego.

Głos będzie można oddać drogą elektroniczną, pocztową lub osobiście, w wyznaczonych miejscach w każdej dzielnicy.

- Największe kontrowersje wzbudził projekt prowadzenia punktu edukacji seksualnej - dodaje Paweł Bliźniuk, wiceprzewodniczący komisji. - Ostatecznie został oceniony pozytywnie i łodzianie będą mogli na niego głosować.

Paweł Bliźniuk podczas wczorajszej konferencji dodał, że u prezydent Łodzi jest prezydent Częstochowy, który przyjechał porozmawiać o wdrażaniu budżetu obywatelskiego w Łodzi.

- Wcześniej był u nas w tej sprawie prezydent Białegostoku - twierdzi radny Bliźniuk. - Łódź staje się stolicą budżetu obywatelskiego w Polsce.

Krzysztof Matyjaszczyk, prezydent Częstochowy twierdzi, że miasto dostało 250 tys. zł dotacji na wdrożenie budżetu obywatelskiego.

- Jaką kwotę przeznaczymy na budżet obywatelski? Realną. Taką, by chodziła po ziemi a nie bujała w chmurach - mówi Krzysztof Matyjaszczyk. - Chcemy skorzystać z dobrych rozwiązań wprowadzonych w Łodzi - dodaje.