Poseł PiS i pełnomocnik tej partii na okręg sieradzki Marek Matuszewski tłumaczy, że burmistrz Błaszek postąpił niezgodnie z linią Prawa i Sprawiedliwości, które nie zgadza się na likwidację małych szkół. Matuszewski tłumaczy, że Karol Rajewski powinien wprowadzić program naprawczy, a nie od razu zamykać podległe mu placówki.
Burmistrz Rajewski czuje się zaszczuty i podkreśla, że z planów likwidacji placówek nie może się wycofać, bo ich dalsze utrzymywanie grozi zapaścią finansową gminy.
CZYTAJ TEŻ: Burmistrz Błaszek kupił radnym tablety: "Zaproponowałem radnym abyśmy szli z duchem czasu"
Wyrzucenie Karola Rajewskiego z PiS nastąpiło przed poniedziałkową, wieczorną pikietą w obronie szkół, która odbyła się w Kwaskowie, gdzie znajduje się jedna z placówek, które mają być zlikwidowane.
W akcji - jak podają organizatorzy - uczestniczyło około 500 osób. Protestujących wsparł poseł Matuszewski.
- Byłem u burmistrza z propozycją, by wycofał się z uchwały intencyjnej rady. Proponowałem, żeby razem zastanowić się, jak te szkoły uratować. Ale pan burmistrz odmówił. W związku z tym powiedziałem mu, że zostaje skreślony z listy członków PiS - mówi poseł Matuszewski. - Sprzeciwiamy się likwidacji szkół. Chcemy pomagać mniejszym placówkom i mamy dobre rozwiązania, ale pan burmistrz nie chciał z tych propozycji skorzystać. Startował z ramienia PiS, partii, która nie dopuszcza takich rozwiązań, podjął decyzje niekorzystne dla społeczeństwa zamiast poprosić o spotkanie i postarać się o program naprawczy. Nie było wyjścia, musieliśmy usunąć go z partii - uzasadnia Marek Matuszewski.
CZYTAJ TEŻ: Burmistrz Błaszek oddał połowę pensji na zimowiska dzieci z gminy
Burmistrz Karol Rajewski mówi, że został postawiony przed trudnym wyborem.
- Mogłem wycofać się z likwidacji szkół i doprowadzić do zapaści finansowej gminy albo zostać wyrzuconym z PiS. Bez wahania zdecydowałem, że moim moralnym obowiązkiem jest ratowanie naszej gminy, ponieważ kocham to miejsce i zależy mi na jego rozwoju. Nie ukrywam, że jest mi przykro, gdyż czuję się zaszczuty i publicznie znieważony przez ludzi, którzy mnie niszczą tylko dlatego, że nie chciałem spełniać ich podłych i interesownych poleceń. Ludzi, którzy twierdzą, że są zwolennikami PiS, a tak naprawdę są zwolennikami samych siebie i swoich interesów i którzy przeszkadzają mi w pracy na rzecz lokalnej społeczności - mówił burmistrz Błaszek.
Uchwały intencyjne w sprawie likwidacji pięciu z ośmiu szkół podstawowych w gminie Błaszki zostały podjęte na sesji w miniony czwartek (28 stycznia).
Kontrola przeprowadzona w gminie przez zewnętrzną firmę wykazała, że system oświaty jest zorganizowany w sposób wyjątkowo kosztowny. Ale wnioski pokontrolne spotkały się z krytyką ze strony Związku Nauczycielstwa Polskiego, dyrektorów placówek, rodziców i mieszkańców.
Podczas sesji, na której przedstawiano wyniki audytu, jego krytycy podkreślali, że szkoły stanowią drugi dom dla dzieci, a placówki często były budowane społecznie.
Poseł Marek Matuszewski zapewnia, że klamka w tej sprawie jeszcze nie zapadła. Poseł dodaje, że będzie walczył, by szkoły nie zostały zamknięte.
CZYTAJ TEŻ: Nazwy urzędów do poprawki. W Błaszkach trwają już prace nad zmianą
Burmistrz Błaszek Karol Rajewski także zapowiada, że nie odpuści. Zamierza bronić decyzji o likwidacji szkół, ale i swojego członkostwa w PiS, bo nie zgadza się z decyzją posła Marka Matuszewskiego. Zapowiada, że wystąpi w tej sprawie do prezesa Jarosława Kaczyńskiego.
Informacja o zamiarze likwidacji szkół trafiła już do łódzkiego kuratorium, które zgodnie z nowymi przepisami musi zaakceptować takie rozwiązanie.
Fakty |
Widmo likwidacji wisi nad placówkami w: Łubnej Jakusy (najmniejsza szkoła - jak podano uczęszcza tu 25 uczniów, klasa I - liczy 8 osób, II - 4, III - 2, IV - 4, V - 7, VI -brak), Domaniewie (41 uczniów), Włocinie (42 uczniów), Sędzimirowiach (56 uczniów) i Kwaskowie (50 uczniów). Decyzje były efektem audytu przeprowadzonego przez zewnętrzną firmę w błaszkowskiej oświacie. Kontrola wykazała, że system jest zorganizowany w sposób wyjątkowo kosztowny. - Z roku na rok dzieci będzie mniej, a wydatków coraz więcej. Już za trzy lata dzieci będzie mniej o 10 proc. Na oświatę przeznaczamy 50,5 proc. budżetu i do subwencji w kwocie 12,5 mln zł dokładamy już 8 - 10 mln rocznie. Razem z pewnością oświata będzie kosztować gminę ponad 22 mln zł, czyli ponad 57 proc. budżetu, co doprowadzi do katastrofy finansowej gminy - argumentował burmistrz Karol Rajewski. Karol Rajewski to wyrazisty polityk. W kampanii wyborczej zasłynął realizowanym po zdobyciu władzy postulatem, że połowę pensji będzie oddawał najmłodszym mieszkańcom gminy. Z akcji pod hasłem „50 procent hajsu burmistrza dla młodych” jako pierwsi skorzystali uczestnicy rekolekcji zimowych. pg |
Zobacz skrót najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia w skrócie
25 - 31 stycznia 2016 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?