Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cena paliwa: nie będzie benzyny po 4 zł

Piotr Brzózka
Pierwszy raz kierowcy odczuli zwyżkę cen na stacjach paliw w okolicach 1 listopada. Okazało się, że nie były to jednorazowe wzrosty, związane ze świątecznym szczytem komunikacyjnym
Pierwszy raz kierowcy odczuli zwyżkę cen na stacjach paliw w okolicach 1 listopada. Okazało się, że nie były to jednorazowe wzrosty, związane ze świątecznym szczytem komunikacyjnym Wojciech Matusik / archiwum Polska Press
Po serii regularnych spadków cen paliw, od początku listopada benzyna i olej drożeją. Za litr benzyny na stacjach w województwie łódzkim trzeba było zapłacić w czwartek 4,45 zł.

Nie ma szans na benzynę poniżej 4 złotych za litr. Po dłuższym okresie spadków, od kilkunastu dni paliwa w Polsce znowu drożeją. Więcej trzeba zapłacić zarówno za benzynę, jak i olej napędowy oraz gaz. Czy ta tendencja się utrzyma?

Z analiz biura maklerskiego Reflex wynika, że w czwartek, 12 listopada, średnia cena benzyny 95 w województwie łódzkim wynosiła 4,45 zł, czyli o 3 grosze więcej niż tydzień wcześniej i 8 groszy więcej w porównaniu z ostatnim tygodniem października. Litr benzyny 98 kosztował 4,70 zł, co oznacza, że przez dwa tygodnie cena tego paliwa wzrosła o 10 groszy. Identyczny wzrost ceny zanotowano w przypadku oleju napędowego - w miniony czwartek za litr trzeba było przeciętnie zapłacić w województwie łódzkim 4,34 zł. Jeszcze mocniej zdrożał w ciągu dwóch tygodni gaz - z 1,96 na 2,08 zł za litr.

Ceny paliw w Polsce rozkładają się nierównomiernie - najdrożej jest w województwach zachodniopomorskim oraz opolskim - tam za litr benzyny 95 trzeba było ostatnio zapłacić przeciętnie 4,53 zł. Z kolei w województwie dolnośląskim średnia cena tego paliwa wyniosła 4,35 złotego. Województwo łódzkie jest na tle kraju średniakiem.

Co dalej będzie się dziać z cenami paliw? Specjaliści mówią, że nie ma dziś żadnych szans na to, by w najbliższym czasie za litr benzyny czy oleju płacić poniżej 4 złotych, co więcej, nie należy się spodziewać, że spadną one poniżej zanotowanych w tym roku minimów. A olej napędowy był najtańszy w końcówce października (średnia cena w Polsce wynosiła wówczas 4,26 zł za litr), natomiast benzyna najmniej kosztowała pod koniec stycznia (4,30 zł za litr). Spadki notowane na stacjach w październiku pozwalały wierzyć, że będzie jeszcze taniej, dobra dla kierowców passa skończyła się jednak w okolicach 1 listopada. Zanotowana wtedy zwyżka cen nie okazała się incydentem związanym ze wzmożonym, świątecznym ruchem - ceny rosły także w następnych dniach.

Analitycy biura Reflex uważają, że w najbliższym czasie wszystko będzie zależeć od notowań ropy. Poziom marż na stacjach benzynowych nie jest obecnie wygórowany, dlatego ceny detaliczne są bardziej wrażliwe na zmiany zachodzące na rynku hurtowym. A tu mieliśmy wprawdzie w ostatnim czasie lekką obniżkę, jednak już w piątek, 13 listopada, ceny nieco poszły w górę. Wczoraj w Orlenie tysiąc litrów benzyny 95 kosztowało 3.451 zł, o 37 zł złotych mniej niż tydzień wcześniej.

Dużo też będzie zależeć od tego, jak będzie się zachowywać złotówka. Polska waluta w ostatnich dniach umocniła się, jednak nie na tyle, by przełożyło się to na ceny paliw.

Dlatego biuro Reflex prognozuje, iż w najbliższym czasie należy się spodziewać delikatnej huśtawki cen, raz w górę, raz w dół, na poziomie 4,40 do 4,50 zł w przypadku benzyny 95 i 4,30 do 4,40 zł, jeśli chodzi o olej napędowy.

WSP.: MK, AK

W hurcie taniej. A na stacjach?
Zgodnie z oczekiwaniami drugi tydzień listopada przyniósł kontynuację podwyżek cen paliw na stacjach. Chociaż ich skala była zdecydowanie niższa niż przed tygodniem, to na części stacji na przestrzeni jednego tygodnia ceny rosły jeszcze nawet o kilkanaście groszy na litrze, z kolei na niektórych po ubiegłotygodniowym wzroście teraz notujemy korekty w dół. Koniec tego tygodnia na rynku hurtowym przynosi obniżki cen paliw. To konsekwencja spadku cen ropy naftowej w tym tygodniu o blisko 6 proc. Dotychczasowe obniżki cen na rynku hurtowym nie wyglądają szczególnie spektakularnie na tle wcześniejszych wzrostów, niemniej będą stanowiły istotną barierę dla dalszych podwyżek na stacjach. Spodziewamy że w przyszłym tygodniu średnie ceny benzyny i oleju napędowego na stacjach mogą nieznacznie spadać, a w przypadku autogazu podwyżki powinny wyhamować.

Urszula Cieślak, biuro Reflex

Ceny paliw wciąż będą spadać? "Barierą jest ryzyko kursowe". Źródło: TVN Biznes i Świat/X-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki