Bełchatowski zespół, który w środku tygodnia pokonał w Lidze Mistrzów na wyjeździe Knack Roeselare 3:1, przyjechał do Radomia tylko bez środkowego Srecko Lisinaca. Do zdrowia wrócił już za to Mariusz Wlazły, który w dwóch pierwszych setach atakował z bardzo wysoką skutecznością. Kapitalne spotkanie rozegrał argentyński przyjmujący Facundo Conte, który w Roeselare dostał od trenera wolne.
- Wygraliśmy jako drużyna, ale szczególne gratulacje należą się Facu, który pociągnął grę i był naszym liderem. To on odgrywał w decydujących momentach istotną rolę. Ten wynik w dużej mierze jest jego zasługą - komentował Wlazły.
Bełchatowianie bez większych problemów wygrali dwie pierwsze partie, atakując z bardzo wysoką skutecznością i wygrywając zdecydowaną większość kontr, ale w trzeciej radomianie postawili im spory opór. Po asie serwisowym Lukasa Kampy gospodarze wyszli na prowadzenie 23:21, ale dwie kolejne akcje wygrali goście. Rozstrzygnięcie nastąpiło dopiero w grze na przewagi, gdy Marcel Gromadowski posłał piłkę w aut.
Im bliżej było końca meczu, tym atmosfera była bardziej nerwowo. Trenerzy obu drużyn - Raul Lozano i Miguel Falasca - mieli, zresztą uzasadnione, pretensje do sędziów, którzy wyraźnie sobie nie radzili. Również zawodnicy krytykowali arbitrów po wielu akcjach, a Conte na początku czwartego seta obejrzał nawet czerwoną kartkę. Chwilę później radomianie wygrywali 5:2, ale do tie-breaka nie doprowadzili. PGE Skra poprawiła przyjęcie, wróciła do skuteczności z pierwszych dwóch setów i wywiozła z Radomia trzy punkty.
Cerrad Czarni Radom - PGE Skra Bełchatów 1:3 (21:25, 21:25, 26:24, 23:25)
Cerrad Czarni: Kampa 2, Szalpuk 10, Pliński 9, Bołądź 3, Żaliński 13, Grzechnik 8, Majstorović (libero) oraz Kowalski (libero), Szczurek, La Cavera 9, Grobelny 4. Trener: Raul Lozano.
PGE Skra: Uriarte 5, Conte 26, Kłos 5, Wlazły 14, Winiarski 9, Wrona 11, Piechocki (libero) oraz Marechal 2, Gromadowski, Milczarek (libero). Trener: Miguel Falasca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?