18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chciał dobrze

Witaszczyk na dziś
Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk Dziennik Łódzki/archiwum/Grzegorz Gałasiński
SLD chce, by rok 2013 był rokiem Edwarda Gierka. 6 stycznia 1913 roku urodził się późniejszy I sekretarz PZPR. Zdaniem lewicy, Gierek zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną. Jest w tym królewskim porównaniu sporo przesady, ale cokolwiek by nie mówić o Gierku, została po nim inna Polska.

Przybliżył nas do cywilizacji. Miliony Polaków wprowadziły się do mieszkań z łazienką. Dziś takie mieszkanie jest oczywistą oczywistością - jak mawia klasyk. Ale nie 40 lat temu. Rewolucja cywilizacyjna dokonała się na wsi. Rolników, którzy na początku dekady Gierka rozpoczynali budowę domów, projektanci przymuszali do zaplanowania łazienki. Kilka lat później łazienka w wiejskim domu już nie była zbytecznym luksusem.

Ktoś wyliczył, że Gierek wybudował 557 nowych fabryk. Na ogół nowoczesnych, na zachodnich licencjach, w tej liczbie: 10 fabryk mebli, 18 zakładów mięsnych, siedem fabryk samochodów i ich części, pięć cementowni, siedem elektrowni. Niestety, tak wtedy było, że ile by się wyprodukowało, to wszystkiego było za mało. Za mało było mieszkań, samochodów, mięsa i kiełbasy. Niecały rok po upadku Gierka na sklepowych półkach stał wyłącznie ocet. Gierek zbankrutował, a my razem z nim. Ale z drugiej strony, Polska wciąż wyprzedaje to, co zbudował Gierek. I tak samo zadłuża się na potęgę.

Zostawmy Gierka historii. Może go oceni sprawiedliwie. Dziś jest to niemożliwe, chyba że chcemy skłócić ludzi. Jedno jest pewne, że to on - wbrew sobie - przyśpieszył upadek socjalizmu w Polsce i na świecie. Nie jakiś Wałęsa.
Jerzy Witaszczyk

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki