Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chińczycy wchodzą na A2

Piotr Brzózka
Trwa dobra passa ministra infrastruktury Cezarego Gra-barczyka - w najbliższy czwartek znów będzie mógł wbić pierwszą łopatę i rozpocząć budowę autostrady, tym razem ostatnich dwóch odcinków A2 w województwie łódzkim. Czy jednak zatrze tym złe wrażenie, które pozostawił, przyznając w telewizji, że autostradowe obwodnice miast mogą jednak być płatne?

A2 od Strykowa do granicy woj. mazowieckiego zbudują dwa konsorcja. Szczególne emocje wzbudził zwycięzca przetargu na pierwszy z dwóch odcinków - China Oversea Engineering Group. Ministerstwo Infrastruktury liczyło, że za wybudowanie 30 km drogi na wschód od Strykowa trzeba będzie wydać 1,7 mld zł. Chińczycy zadeklarowali, że zrobią to za jedyne 754 mln zł, a więc 2,5 razy taniej. Budżet państwa został podreperowany, ale polscy przedsiębiorcy pomstowali, że firma z Dalekiego Wschodu zaproponowała cenę dumpingową. W tej sprawie zabrała też głos Europejska Federacja Przemysłu Budowlanego, która poprosiła Komisję Europejską o sprawdzenie Chińczyków. Niczego to nie zmieniło - wykonawca już rozpoczął prace przygotowawcze na placu budowy.

Autostrada ma być gotowa w maju 2012 roku, tuż przed rozpoczęciem mistrzostw Europy w piłce nożnej.

Przejazd A2 autem osobowym ma kosztować 20 gr za kilometr, a ciężarowym - 46 gr. Co więcej, możliwe, że zapłacimy też za odcinki A1 i A2, będące obwodnicami Łodzi. Wcześniej minister Grabarczyk obiecywał, że będą darmowe. W tym tygodniu w TVN CNBC stwierdził, że trzeba jeszcze raz policzyć koszty zwolnienia z opłat każdego kilometra.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki