Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co tydzień Grudzień: 2015 według optymisty

Jacek Grudzień
Tytuł groźnie brzmi, ale przy ciągłych postanowieniach, podsumowaniach, może warto użyć mocniejszego słowa, bo kończy się rok, który z pewnością można nazwać ciekawym, a już za chwilę zacznie się, jak zewsząd słyszę, rok pełen zagadek.

Widziałem taki dowcip rysunkowy na którym stary rok w szarfie 2015 wypycha młodzieńca oznaczonego 2016 i mówi do niego : „ no idź nie bój się”. I coś w tym jest bo z kim nie rozmawiam ten narzeka na rok, który mija i bardzo się niepokoi tym, który nadchodzi. Z nowym rokiem jest jak z postanowieniami noworocznymi. Prawie zawsze coś postanawiamy, że od nowego roku zmieniamy w naszym życiu a w większości wypadków się nie udaje. W dosyć specyficzny sposób z postanowieniami noworocznymi poradził sobie mój kolega z pracy. Wczoraj z dumą oznajmił, że nie pali i ma takie postanowienie, że na pewno nie będzie palił do końca roku. Co będzie dalej nie wiadomo, ale nie będzie miał stresów związanych ze słabą wolą i postanowieniami noworocznymi. Zgodnie stwierdziliśmy, że jak dwa dni wytrwa to nowy rok zacznie w dobrym nastroju. Postanowienia „staro roczne” są bezpieczniejsze.

Podczas dyskusji omijającym roku wielokrotnie słyszałem, ale o czym tu mówić, nic takiego się nie działo. Jednak od słowa do słowa i okazywało się, że w Łodzi i regionie działo się bardzo dużo. Pewnym rodzajem fenomenu jest dla mnie trasa W-Z. Przewidywałem, że pojej zamknięciu rozpocznie się wielka dyskusja, nic takiego się nie stało, podobnie myślałem ojej otwarciu po remoncie. Tu też wielkich debat nie było. Odnoszę wrażenie, że większość łodzian po prostu przyjęła to do wiadomości. A najwięcej emocji budził ogromny przystanek dla tramwajów pieszczotliwie nazywany przez Łodzian stajnią jednorożców. Docenienie funkcjonalności może nastąpić dopiero w tych dniach, bo w mrozy przesiadka z tramwaju do tramwaju pod dachem i osłoną odwiatru może być doceniona przez pasażerów. Rok 2015 to dla mnie rok, który napawał mnie wielokrotnie dumą z tego powodu jak bardzo my łodzianie identyfikujemy się z miastem. Tłumy na100-leciu przyłączenia Bałut do Łodzi - imprezie, która jak mało które wydarzenie edukowała i pokazywała w jak niezwykłym mieście żyjemy. Tysiące ludzi bez względu na to gdzie mieszkają z dumą nosiło znaczki „jestem z Bałut” . Chociaż trudno nazwać tę dzielnicę „atrakcją turystyczną”. Dużo „dobrego” dla wzmocnienia dumy łodzian zrobił Bogusław Linda. Przez lata Łódź byłą „dyżurnym chłopcem dobicia” jako miasto o którym mówi się źle. Sprawa Lindy to dowód na to, że te czasy się skończyły.

Od lat przekonuję Państwa, że Łódź jest miastem o niezwykłym potencjale kulturalnym. Wystarczy popatrzeć na sylwestrową ofertę kulturalną i porównać ją z innymi miastami i okazuje się , że należymy do ogólnopolskich liderów, jeśli chodzi o zabawę 31 grudnia. Wystarczy przejrzeć ofertę teatrów i kin. Fenomenem jeśli chodzi o wydarzenia jest bez Festiwal światła. Uważam, że przedsięwzięcie cały czas niedocenione. Ale warto przypomnieć, że jeszcze kilka lat temu nie marzyliśmy nawet o tym, że będą tu większe tłumy niż na największych koncertach gdyńskiego Openera. Po 2015 r. jedno jest dla mnie bezsporne. Łódź zaczyna tętnić życiem coraz lepszą markę mają takie wydarzenia jak Soundedit, Cynergia. Cały czas niedocenione, ale oblegane przez widzów są: Festiwal Kultury Chrześcijańskiej i Explorers. Wytwórnia przez wielu artystów jest uznawana za najlepszą salę koncertową w Polsce. I tak można by długo wymieniać. Największym problemem jest docenienie inicjatyw, które rodzą się w Łodzi. A to stanowi o sile kultury w naszym mieście. Nie imprezy, które się pojawiają w zamian za dotacje. Tak samo jest z ludźmi. Łodzianom najtrudniej przebić się w Łodzi. I jednym z moich marzeń na 2016 r. jest to, żeby ten trend się odwrócił. Samych dobrych wiadomości w nowym roku Państwu życzę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki