Czego nie chce Suwerenna Polska? W Łodzi przedstawiono kluczowe punkty programu partii, która zmieniła nazwę

W Łodzi tak zwaną "szóstkę" Suwerennej Polski, kluczowe punkty programu, przedstawił wiceminister sprawiedliwości Piotr Cieplucha (okręg łódzki), wicemarszałek Robert Baryła (okręg sieradzki) i drugi wicewojewoda łódzki Jarosław Brózda (okręg sieradzki).

- Solidarna Polska powstawała w zupełnie innej rzeczywistości, podczas rządów Donalda Tuska, stąd nasze postulaty odnosiły się od bardziej sprawiedliwej redystrybucji dóbr do postulatów związanych z wymiarem sprawiedliwości, a cześć z nich udało się nam zrealizować, jak robicie mafii vatowskich - tłumaczy zmianę nazwy partii wiceminister Cieplucha, do niedawna wicewojewoda łódzki.

- Dziś rzeczywistość jest już zupełnie inna, stąd jesteśmy Suwerenną Polską co podkreśla nasze punkty programowe, a dotyczą one niezależności Polski na arenie międzynarodowej i wzmocnienia naszej pozycji - dodaje.

Co składa się na "szóstkę" Suwerennej Polski?

1. Sprzeciw wobec prób kreowania nowego traktatu tworzącego jedno państwo UE w miejsce państw narodowych
2. Renegocjacja obecnej umowy Polski z Unią Europejską
3. Wzmacnianie NATO i tworzenie regionalnego systemu bezpieczeństwa z państwami anglosaskimi, czyli Wielką Brytanią i USA
4. Tworzenie obszaru wolności osobistej, religijnej i gospodarczej na terenach byłej I RP. Samochody, loty samolotami, mieszkania, ubrania i jedzenie - bez absurdalnych ograniczeń. Wolność energetyczna - bez ETS-u i szaleństw ekologów.
5. Sprzeciw wobec wprowadzenia w Polsce euro i obrona możliwości korzystania z gotówki
6. Stop ideologii gender. Szkoła wolna od lewackiej deprawacji.

O co chodzi "z obszarem wolności osobistej, religijnej i gospodarczej na terenach byłej I RP?". Jak wyjaśnia wiceminister Cieplucha, miałby to być obszar wolny od zakusów eurokratów, którzy "chcą zmuszać do spożywania białka z owadów, ograniczać loty samolotami czy zakupy ubrań", czyli wolny od absurdalnych zakazów i nakazów Brukseli.