Czy da się zabić hydrę, czyli jak zapobiegać i zwalczać korupcję w sporcie

Materiał informacyjny FUNDACJA GATEWAY 4.0

Korupcja należy do słów o sile co najmniej bomby atomowej. Niezależnie jakiej dziedziny życia by nie dotyczyła jej użycie natychmiast przyciąga uwagę, wzbudza skrajne emocje, wymaga działań i wyzwala społeczne niezadowolenie. Nie inaczej jest gdy mówimy o korupcji w sporcie, a nawet możemy pokusić się o stwierdzenie że to jeszcze nasila reakcje. Kiedy zaczynamy o niej dyskusję najczęściej wszystkim jako pierwsze skojarzenie pojawia się afera korupcyjna w polskiej piłce.

Kiedy w 2005 media pokazały nam, że słynny „Piłkarski poker” był nie tyle świetnym filmem, ale de facto materiałem dokumentalnym, społeczne oburzenie było sięgnęło zenitu. Efekty były daleko idące – zmiany w prawie, setki przesłuchanych, oskarżonych, a także dziesiątki skazanych – zarówno w postępowaniach dyscyplinarnych jak i w procesach karnych. Cała polska piłka uległa przeobrażeniom – zmiany nastąpiły w federacji, w klubach, w środowisku sędziowskim. Skala zjawiska, ujawniona w toku prac wrocławskiej prokuratury była olbrzymia. Nie było żadnej grupy w środowisku piłkarskim niedotkniętej tym zjawiskiem – wśród oskarżonych znaleźli się piłkarze, trenerzy, działacze i sędziowie. W efekcie mieliśmy do czynienia z trzema zjawiskami.

Po pierwsze, korupcję w sporcie zaczęliśmy utożsamiać z korupcją w piłce nożnej.

Po drugie, korupcja w sporcie dla 99% z nas oznacza kupowanie i sprzedawanie meczów.

Po trzecie, korupcja jest elementem przeszłości, z którym jako społeczeństwo świetnie sobie poradziliśmy.

Niestety wszystkie te przekonania są błędne. Korupcja nie ogranicza się do jednej dyscypliny, korupcja nie ma tylko jednej formy w której wpływa na sport i nie jest zjawiskiem które mamy za sobą raz na zawsze.

Walka z korupcją w sporcie, jak walka z każdym nielegalnym działaniem przynoszącym ludziom korzyści, zwłaszcza te finansowe przypomina nieustanne starcie z hydrą. Co więcej tej hydrze nie tylko odrastają kolejne ucinane głowy, ale na dodatek potwór wciąż mutuje – zmienia formy, obszary działania i stosowane metody.

Ta hydra jest jednym z najgroźniejszych wrogów sportu, ponieważ zagraża mu w praktycznie każdym ważnym dla jego funkcjonowania obszarze. Stąd jest to temat poruszany coraz szerzej w środowisku, w tym także na konferencjach branżowych. W tym roku organizatorzy II Europejskiego Kongresu Sportu i Turystyki także postanowili poruszyć ten wątek w dyskusji, w ramach panelu „Zapobieganie i zwalczanie nowych form korupcji” z udziałem m.in. przedstawicieli Komisji Dyscyplinarnej PZPN, działaczy Polskiego Związku Lekkiej Atletyki czy przedstawicieli PKOl oraz sportowców – uczestnikiem panelu będzie Robert Korzeniowski.

Jednym z głównych fundamentów sportu jest uczciwość rywalizacji. Korupcja zakłóca tę uczciwość, wyniki zawodów są manipulowane na korzyść jednej strony kosztem innych. To prowadzi do niesprawiedliwej i zdeprecjonowanej rywalizacji. Zakłóca to konkurencję na korzyść tych, którzy są gotowi płacić łapówki lub oszukiwać. To sprawia, że uczciwi sportowcy i drużyny mają znacznie trudniejsze warunki do osiągnięcia sukcesu. Korupcja w sporcie prowadzi do strat finansowych dla klubów, organizacji sportowych i innych zainteresowanych stron, ponieważ środki pieniężne są wydawane nieuczciwie.

Sport ma służyć do budowania pozytywnego wzorca moralnego, zwłaszcza dla młodych ludzi. Korupcja w sporcie podważa te wartości i może wprowadzić młodych sportowców w błędne przekonanie, że nieuczciwość i oszustwa są akceptowalne. Gdy korupcja jest obecna w systemie szkolenia młodych sportowców, talent i wysiłek nie zawsze są wystarczające do osiągnięcia sukcesu. To może zniechęcać młodzież do angażowania się w sport. W niektórych przypadkach korupcja w sporcie może wpływać na zdrowie i bezpieczeństwo zawodników, na przykład poprzez zażywanie nielegalnych substancji dopingujących.

Korupcja w sporcie zazwyczaj wiąże się z naruszaniem regulaminów, przepisów i zasad zawartych w kodeksie etyki sportowej i regulaminach zawodów obowiązujących w danej dyscyplinie. To nie tylko psuje ducha sportu, ale także niszczy integrowanie społeczności sportowej. A przecież społeczeństwo musi zaufać organizacjom sportowym, że są wstanie zapewnić uczciwość rozgrywek. Korupcja niszczy to zaufanie i prowadzi do deziluzji kibiców, którzy przestają wierzyć w uczciwość sportu. Korupcja w sporcie prowadzi do utraty reputacji zarówno sportowców, jak i organizacji sportowych. A reputacja jest kluczowa zarówno dla kariery zawodowej sportowców, jak i dla pozyskiwania sponsorów i inwestorów.

Kolejne lata pokazują nam nowe oblicza korupcyjnej hydry. Widzimy, że jest ona problemem zarówno na poziomie lokalnym, ale dotyka również sportu na poziomie międzynarodowym. Coraz więcej uwagi zwracamy na funkcjonowanie światowych federacji sportowych i podejmowanych przez nie decyzji. Dyskusja o sportwashingu w pewnym momencie zawsze nawiązuje do tego dlaczego określone kraje uzyskiwały lub uzyskują prawa do organizacji wielkich imprez sportowych. W tle zawsze czai się korupcja. Nie tylko rozumiana jako bezpośrednia łapówka za konkretną decyzję, ale również obsadzanie instytucji przychylnymi decydentami.

Nie można zapominać, że korupcja często idzie pod rękę z drugim wielkim zagrożeniem sportu, jakim jest doping. Wielkie pieniądze, to wielka pokusa oszustwa, a to może oznaczać również stosowanie substancji zabronionych. Nie zapominajmy, że one niszczą nie tylko uczciwość rozgrywek, ale wprost zdrowie zawodników.

Jak można walczyć z hydrą? Czy potrzebujemy do tego Herkulesa?

Oczywiście skoro zjawisko jest wielowątkowe, obejmuje szereg zagadnień i nieustannie się zmienia, również sposoby jego zwalczanie muszą się do tego dostosowywać. Na pewno można wymienić kilka podstawowych działań niezbędnych w tym starciu.

Kluczowym elementem jest edukacja zarówno sportowców, jak i osób związanych z branżą sportową (takich jak trenerzy, działacze, sędziowie) oraz kibiców. Dzięki odpowiedniej świadomości, łatwiej jest rozpoznawać i zgłaszać nieuczciwe działania.

Organizacje sportowe powinny posiadać rygorystyczne regulacje i przepisy dotyczące etyki i antykorupcji. Wprowadzanie klarownych zasad i sankcji za naruszenia może odstraszyć potencjalnych oszustów.

Korupcja w sporcie często ma charakter międzynarodowy, więc współpraca międzynarodowa jest kluczowa. Organizacje sportowe, rządy i agencje międzynarodowe powinny działać razem, aby zwalczać korupcję na wielu poziomach. Niezależne agencje śledcze lub komisje etyki powinny zajmować się badaniem podejrzanych przypadków korupcji w sporcie. Unikanie wpływów politycznych i komercyjnych jest kluczowe w zapewnieniu uczciwego procesu dochodzeniowego. Ważne jest, aby osoby związane z branżą sportową miały możliwość zgłaszania nieprawidłowości bez ryzyka represji. W przypadku wykrycia korupcji, organizacje sportowe powinny stosować surowe sankcje, które odstraszają od nieuczciwego postępowania. To może obejmować dyskwalifikacje, kary finansowe i zakazy stricte sportowe.

Korupcja w sporcie ewoluuje, więc istotne jest, aby prowadzić badania nad nowymi formami korupcji, takimi jak manipulacja wynikami w grach wideo czy korzystanie z technologii do oszustwa.

Zapobieganie i zwalczanie nowych form korupcji w sporcie to trudne wyzwanie, ale konieczne dla zachowania uczciwości i integralności tej dziedziny. Wymaga to zaangażowania wielu stron, w tym sportowców, działaczy, organów ścigania i społeczeństwa jako całości. Tylko razem, tylko działając systemowo i w mrówczej codziennej pracy, możemy liczyć na to, że korupcyjna hydra będzie trzymać swoje głowy bardzo nisko. A gdy spróbuje je podnieść będziemy mieć narzędzia by ucinać je szybciej niż potrafią odrastać.

Ten i inne ważne tematy, poruszane będą podczas II Europejskiego Kongresu Sportu i Turystyki w Zakopanem w dniach 26-28.09.2023 roku. Więcej informacji, w tym także dokładna agenda wydarzenia oraz informacje o transmisjach znajdują się na stronie internetowej www.kongres-sbn.pl.

Czy da się zabić hydrę, czyli jak zapobiegać i zwalczać korupcję w sporcie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Czy da się zabić hydrę, czyli jak zapobiegać i zwalczać korupcję w sporcie - Gazeta Krakowska

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki