MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy nauczyciele czytają lektury?

Sławomir Sowa
Sławomir Sowa
Sławomir Sowa Dziennik Łódzki/archiwum/Grzegorz Gałasiński
Wpadka, która przydarzyła się autorom pytań w teście gimnazjalnym - przypomnijmy, że w pytaniu dotyczącym Zemsty Fredry, Papkin został pomylony z Wacławem i nie zgadzało się zakończenie sztuki - każą zastanowić się, kto jeszcze dziś czyta lektury szkolne. A przede wszystkim, czy czytają je nauczyciele? Nie mówię o starszych kadrach, ale o tych wykształconych w ostatnim 20-leciu.

Nauczyciele nie biorą się z powietrza, są tacy jak reszta społeczeństwa. Zaczynają naukę, tak jak wszyscy uczniowie. Nie są zaprogramowani, że kiedyś zostaną nauczycielami języka polskiego i w związku z tym od deski do deski czytają lektury.
Uczniom nie chce się czytać nudnych lektur. Nigdy się zresztą nie chciało. Tyle, że kiedyś nie było tak perfekcyjnych narzędzi, które umożliwiały pozorowanie wiedzy o lekturze. Poza tym nauczyciel miał więcej czasu na zweryfikowanie, czy ktoś czytał "Pana Tadeusza", czy tylko obejrzał okładkę i policzył księgi. Dziś szkoda czasu na kontemplowanie opisu wiosny na wsi u Reymonta, skoro można ściągnąć streszczenie, kto, z kim i dlaczego, nie zwracając uwagi na wiosnę. Są nauczyciele, którzy zdają sobie sprawę z realiów i zwyczajnie przymykają oko na czytanie opracowań. Cieszą się, że uczeń przeczyta choć opracowanie. Ale nawyk nabyty w szkole, ma swoje dalsze życie na studiach. Słyszałem od studenta polonistyki, który ma później w szkole egzekwować znajomość lektur od uczniów, że sam jedzie na opracowaniach i jeszcze nie wpadł.

Więc po co cała ta komedia z konstruowaniem szczegółowych pytań w testach, które są takim samym wyzwaniem dla uczniów, jak dla autorów pytań? Może zamiast lektur przerabiać na lekcjach opracowania? A zamiast zawiłych pytań, dać prosty quiz: kto jest autorem "Zemsty" i skąd wiesz, że Aleksander Fredro?

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki