Dziewczynka nie wybudziła się z narkozy. O narażenie jej na śmierć został oskarżony anestezjolog Dariusz P. Dotychczasowe wyroki sądów pierwszej i drugiej instancji go uniewinniły, w czwartek zostanie ogłoszony wyrok Sądu Apelacyjnego.
Ola cierpiała na zespół Downa i bardzo bała się dentysty. Jej mama po konsultacji z oskarżonym anestezjologiem zdecydowała więc, że dziewczynka będzie leczona w znieczuleniu. Ola nie wybudziła się z narkozy, a reanimacja prowadzona w przychodni, a następnie w karetce pogotowia i w szpitalu, była nieskuteczna.
ŚMIERĆ 10-LETNIEJ OLI. SĄD NIE SKAZAŁ LEKARZA
Pan Jacek z napięciem czeka na dzisiejsze orzeczenie sądu. Nie może zrozumieć, dlaczego wyjaśnianie tej sprawy trwa już dziewięć lat. W sierpniu tego roku poskarżył się ministrowi sprawiedliwości. Pytał, jak to jest możliwe, że rozstrzyganie tej sprawy trwa tyle czasu.
- Zgodnie z obowiązującymi przepisami minister sprawuje nad sądami powszechnymi jedynie nadzór administracyjny, który obejmuje kwestie związane z finansowo-administracyjną działalnością sądów i prawidłowego wykonywania orzeczeń - podkreślono w odpowiedzi na skargę. - Sprawa pozostaje w zainteresowaniu ministra sprawiedliwości i jej bieg jest monitorowany przez departament sądów powszechnych.
Anestezjolog nie przyznaje się do winy. Nie chce też komentować śmierci Oli. Tata zmarłej ma już plan B. Jeśli wyrok zostanie podtrzymany, złoży skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?