Jak poinformował klub, co prawda do zajęć z pierwszą drużyną wrócił obrońca Tomasz Dejewski, a Juliusz Letniowski odbywa treningi biegowe, ale wartościowy gracz, stanowiący o ofensywnej sile drużyny Bartłomiej Pawłowski będzie wyłączony z treningów przez okres dwóch tygodni z powodu urazu mięśnia. Wciągu najbliższych dwóch tygodni Widzew zagra na własnym stadionie z Puszczą Niepołomice (16 kwietnia, 20:30) i na wyjeździe z GKSJastrzębie (23 kwietnia, 15:00).
Później odbędą się decydujące mecze pierwszej ligi: Widzew - Korona (26 kwietnia, 20:30) i ŁKS- Widzew (3 maja, 18). Po derbach do końca fazy zasadniczej pierwszej ligi zostaną trzy kolejki. Widzew zagra w tych meczach z: Resovią, Miedzią i Podbeskidziem. Nie ma co liczyć, że w meczu w Legnicy łodzianie spotkają się z taryfą ulgową. Dla Miedzi, która już zapewne wtedy będzie miała zapewniony awans, to ostatnie spotkanie sezonu przed własną publicznością i beniaminek ekstraklasy zrobi wszystko, by pożegnać się z swoimi kibicami zwycięstwem nad wiceliderem Widzewem.
Czy piłkarze Widzewa zdążą się wyleczyć na derby Łodzi z ŁKS?
Przerwa czeka też Mateusza Michalskiego, który doznał urazu kolana na treningu i przez okres około dwóch tygodni będzie przechodził rehabilitację w Klubie. Pracę z fizjoterapeutami kontynuują Adam Dębiński, Jakub Wrąbel, Daniel Tanżyna i Mattia Montini. Włoch w przeciągu tygodnia powinien wznowić treningi z pierwszą drużyną. Konrad Reszka rozpoczął specjalistyczną rehabilitację, mającą przyspieszyć powrót do pełnej sprawności. Na wtorkowym treningu z powodu choroby zabraknie też Mateusza Ludwikowskiego.
W sobotę 16 kwietnia Widzew Łódź podejmie w Łodzi Puszczę Niepołomice. Pierwszy gwizdek w tym spotkaniu zabrzmi o godz. 20:30. Puszcza broni się przed spadkiem, a w minionej kolejce mogła zagrać dla... Widzewa. W meczu z faworyzowaną Arką, goniącą uparcie drużynę Janusza Niedźwiedzia, Puszcza prowadziła po godzinie gry 2:1, jednak straciła dwa gole i zwycięstwo. Decydującą bramkę w 72 minucie strzelił Karol Czubak. Pojawiły się po raz kolejny opinie kibiców, że zbyt lekką ręką pozbyto się tego piłkarza w Widzewie. Ktoś kto strzela 10 goli w sezonie nie może być przypadkowym napastnikiem. Być może nadmorskie powietrze bardziej służy piłkarzowi niż łódzkie, pozbawione dymu z fabrycznych kominów.
Po meczu ze Skrą cieszyć może tylko postawa kibiców. Mecz wyjazdowy, na którym nie obowiązywały karnety, spotkanie z trybun obejrzało 12.820 kibiców. Wśród widzów znalazł się Sławomir Kowalewski, muzyk i założyciel kultowego zespołu Trubadurzy. Gitarzysta oglądał spotkanie z perspektywy trybuny A, na którą został zaproszony przez władze klubu. ą
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?