- Na początku próbowaliśmy rozwiązać problem w ten sposób, że na ostatnich piętrach wysokich budynków zdemontowaliśmy lampy. Dlaczego? Klosze służyły bezdomnym za nocniki - mówi Wiesław Cyzowski, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej im. Jagiełły. - Zakładaliśmy, że jeśli zainstalujemy światło na fotokomórkę czy podczerwień, to problem się rozwiąże. Niestety, bezdomni nadal załatwiają swoje potrzeby na jedenastych piętrach. Tym razem bezpośrednio na korytarz, co jest jeszcze większym kłopotem - narzeka prezes.
Ochrona przed bezdomnymi
Rada nadzorcza SM im. Jagiełły w Łodzi znalazła w ubiegłym tygodniu sposób na rozwiązanie problemu. Postanowiła wynająć firmę ochroniarską, która miałaby sprawdzać klatki schodowe i ostatnie piętra 19 wieżowców.
- Nie wiemy jeszcze, jakie to będą koszty. Najpierw musimy się dokładnie przyjrzeć ofertom na rynku - mówi Wiesław Cyzowski. - Koszty ochrony ponosiliby tylko mieszkańcy 19 wieżowców, bo teraz każda nieruchomość rozlicza się osobno.
Spółdzielnia chciałaby wynająć firmę ochroniarską od połowy grudnia, bo im robi się zimniej, tym liczba bezdomnych nocujących w wieżowcach wzrasta. W okresie świątecznym, gdy spółdzielcy są dłużej w domach, smród na ostatnich piętrach może doskwierać szczególnie mocno.
Administracja zakłada, że mieszkańcy zaakceptują jej pomysł.
CZYTAJ TEŻ: Lokatorzy muszą zapłacić za wymianę wind
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?