Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dłużnicy czynszowi w Łodzi. Chcą odpracowywać długi, ale urzędnicy zwlekają z programem

Marcin Bereszczyński
Dłużnicy czynszowi z niecierpliwością czekają, kiedy miasto wprowadzi program odpracowywania długów
Dłużnicy czynszowi z niecierpliwością czekają, kiedy miasto wprowadzi program odpracowywania długów Dariusz Gdesz/archiwum Polska Press
Program odpracowania długów czynszowych miał rozpocząć się na przełomie lutego i marca. Są chętni, ale UMŁ jeszcze nie przygotował programu

Do placówek pomocy społecznej zgłaszają się łodzianie, którzy chcą odpracować zaległości czynszowe. Władze miasta obiecywały im taką możliwość. Magistrat w styczniu zapowiedział, że program odpracowania długów komunalnych rozpocznie się na przełomie lutego i marca. Jest połowa maja, a programu nie ma i nie wiadomo, kiedy powstanie. Dłużnicy martwią się. Magistrat zapowiedział, że do programu dopuści tylko osoby z zadłużeniem poniżej 10 tys. zł, tymczasem dług łodzian rośnie. I wielu z nich niedługo nie będzie mogło skorzystać z tej możliwości.

- Mam już prawie 10 tys. zł zadłużenia. Ciągle nie mam pracy, więc ten dług stale rośnie - mówi łodzianka, która pytała o rozpoczęcie programu w placówce pomocy społecznej, bo magistrat zapowiadał, że rekrutacją do programu zajmie się MOPS. Nikt w pomocy społecznej nie wiedział, co jej odpowiedzieć - czy i kiedy będzie możliwość odpracowania zadłużenia, bo program utknął w magistracie. - Liczyłam, że uda mi się wyjść z tych długów, ale jeśli przekroczę barierę 10 tys. zł zadłużenia, to już nigdy nie pozbędę się tego ciężaru - rozpacza łodzianka.

Program odpracowania długów czynszowych chciała wprowadzić wiceprezydent Agnieszka Nowak, która została odwołana z tej funkcji 2 marca. Przygotowywała program od wielu miesięcy i przekonywała, że jest na finiszu. Odeszła z magistratu, a o programie zrobiło się cicho. Urzędnicy zapewniają, że nie zapomnieli o dłużnikach, którzy chcą odpracować swoje zobowiązania.

- Być może termin podany na styczniowej konferencji wiceprezydent Agnieszki Nowak a propos marca był zbyt optymistyczny? Program jak najbardziej zostanie wprowadzony w życie - zapewnia Marcin Masłowski, rzecznik prezydent Łodzi. - Kwestia uregulowań prawnych i finansowych przy tym nowatorskim projekcie była dość skomplikowana, ale już kończymy opracowywanie wszystkich niezbędnych procedur. Spływają ostatnie opinie prawne, jesteśmy już na finiszu. Sądzę, że jeszcze wiosną projekt ma szansę wreszcie wystartować - zapewnia Masłowski.

Zadłużenie najemców mieszkań komunalnych rośnie w zatrważającym tempie. Dziura w budżecie miasta z tego tytułu sięga 30 mln zł rocznie. Łodzianie są winni miastu już ponad 260 mln zł. Czynszu nie płaci co drugi najemca miejskich mieszkań. To prawie 21 tys. lokali, w których są nieuregulowane należności czynszowe. Blisko 16 tys. osób nie zapłaciło czynszu przez ponad pół roku. Rekordziści zalegają miastu po 30 - 35 tys. zł. I to w sytuacji, gdy miasto zamroziło stawki czynszowe.

Przypomnijmy, że w 2012 roku Łódź wprowadziła możliwość odpracowania zaległości czynszowych. Odbywało się to w ramach programu "Nowy obraz pomocy społecznej". Wzięło w nim udział 60 osób. Ich długi wynosiły od 2,7 do 16 tys. zł. Średnie zadłużenie uczestnika programu wynosiło 7 tys. zł. Program zakończono, argumentując, że nie było wtedy więcej chętnych.

CZYTAJ: Dłużnicy czynszowi odpracowują długi. Miotła w dłoń i po długu ani śladu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki