MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Do Kaflarni Grochowskich w Radomsku przyjeżdżają klienci z całej Polski

Małgorzata Kulka
Władysław Stelmaszczyk pracuje w kaflarni od 63 lat
Władysław Stelmaszczyk pracuje w kaflarni od 63 lat Archiwum firmy
Powstała 125 lat temu, a jej unikalne produkty wciąż cieszą się zainteresowaniem. Klienci zjeżdżają z całej Polski. Kaflarnia Grochowskich w Radomsku została doceniona w Konkursie Przedsiębiorczości Regionalnej Izby Przemysłowo-Handlowej w Radomsku, a jej właściciel odebrał statuetkę Firmy Rodzinnej Roku.

Historia zakładu sięga 1890 r. - Firmę założył mój dziadek Ludwik Grochowski. Do dzisiaj zachowała się nam przedwojenna reklama w gazecie określająca ją jako "I Chrześcijańską Fabrykę Kafli". W zakładzie wytwarzano kafle tzw. berlińskie które odznaczały się wysoką jakością wykonania - opowiada Kazimierz Grochowski, obecny właściciel.

Od 1932 r. tradycje rodzinne kontynuował jego ojciec Tadeusz,który zbudował zakład przy ul. Narutowicza, gdzie znajduje się do dziś. Najtrudniejsze czasy przypadły na II wojnę światową. Duże zainteresowanie kaflami wróciło w latach 60. i 70. XX wieku.

Kazimierz, najmłodszy syn Tadeusza, w 1972 r. unowocześnił zakład, wprowadził innowacyjne rozwiązania, prasy hydrauliczne i gazowy piec do wypalania kafli. Teraz w firmie pracuje pan Przemysław, syn właściciela, jego siostra i żona, pomagają też mama i brat.

- Kiedy w 2004 r. wróciłem z zagranicy było ciężko, brakowało zamówień. Trzeba było przestawić zakład na nowe tory i dostosować go do współczesności. Dzięki ciężkiej pracy wspólnie udało się  wiele osiągnąć, ale jeszcze wiele przed nami - mówi pan Przemysław.

Nowe plany rozwoju stały się łatwiejsze w realizacji po 2004 r., wtedy zakład zasiliły pieniądze unijne przeznaczone na rozwój produkcji i zakup technologii pozwalających lepiej dbać o środowisko. Jednocześnie wprowadzone zostały zmiany w zakresie kolorystyki i wzornictwa.
- Dziś produkujemy znacznie więcej wzorów i kolorów, z kafli powstają realizacje we wnętrzach tradycyjnych i nowoczesnych - zapewnia pan Przemysław.

Firma oferuje także projektowanie pieców, kuchni oraz kominków i ich kompleksowe wykonanie. Od 2012 r. działa salon firmowy, w którym można zobaczyć gotowe realizacje.

Kaflarnia Grochowskich jest dziś jednym z niewielu takich zakładów. Przed wojną w kraju działało kilkaset kaflarni, obecnie zostało 20. Spośród pozostałych zakład z Radomska wyróżnia unikalna technologia i tradycja. Kafle ceramiczne powstają od lat z tej samej gliny, którą wypala się w bardzo wysokiej temperaturze. Dla wielu piec i kominek z ręcznie wytwarzanych kafli to prawdziwa sztuka. Jak mówi pan Przemysław, każdy kafel przechodzi przez ręce człowieka średnio 30 razy. 

Rękodzieło jest dziś w cenie, dlatego nie mamy problemów ze sprzedażą. Ostatnim hitem są odciskane na kaflu ręce całej rodziny opatrzone datą

- Rękodzieło jest dziś w cenie, dlatego nie mamy problemów ze sprzedażą. Kafle niektórym kojarzą się z czymś starym, z brzydkimi piecami z czasów PRL. Dopiero kiedy poznają wszystkie walory, jakie dają kafle i współczesne możliwości aranżacji, zmieniają zdanie - zapewniają przedstawiciele firmy. - Ostatnim naszym hitem są odciskane na kaflu ręce całej rodziny opatrzone datą. Na gotowym piecu wygląda to świetnie.

Pracownicy zapewniają, że w zakładzie panuje rodzinna atmosfera. Od lat pracują tu ci sami fachowcy. Trzy lata temu uczczono 60. rocznicę pracy w zakładzie Władysława Stelmaszczyka. Był tort w kształcie kafla i głośne "Sto lat!". - Pan Władek jest na pełnych obrotach i wszystkich  pogania - śmieje się syn właściciela. 

Klientami kaflarni są głównie zakłady zduńskie, ale coraz częściej pojawiają się klienci indywidualni, którzy sami stają się inspiracją dla pracowników. Od kilku lat kafle zdobi znana w Radomsku artystka Ewa Margas.

Nagroda w konkursie RIPH stała się dodatkowym wyróżnieniem. - Zostaliśmy docenieni we własnym mieście. Być może wiele osób dopiero teraz zdało sobie sprawę, że w Radomsku jest taki zakład. Nagroda daje nam motywację do dalszej pracy - mówi Przemysław Grochowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki