Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dr Hubert Horbaczewski: "Kryzys energetyczny odbije się na poparciu dla PO"

rozm. Marcin Berszczyński
Paweł Nowak
Z dr. Hubertem Horbaczewskim, politologiem z Uniwersytetu Łódzkiego, rozmawia Marcin Bereszczyński.

Z najnowszego sondażu Millward Brown wynika, że obecnie PiS ma poparcie 35 proc., PO ma 26 proc. PiS zyskał od połowy lipca 2 punkty procentowe, zaś PO 3 punkty. Czy przewaga PiS może utrzymać się do wyborów, czy spadnie?

Trudno to przewidzieć, bo wiele okoliczności ma wpływ na poparcie dla ugrupowań. Uważam, że ostatnia sytuacja z sieciami energetycznymi odbije się negatywnie dla PO, co może być widoczne w kolejnym sondażu.

Trzecie miejsce nieustannie zajmuje ruch społeczny Pawła Kukiza. Obecnie ma 12 proc. poparcia, a w połowie lipca miał 18 proc. Sympatycy powoli odchodzą od Pawła Kukiza?

Mam problem, żeby ocenić rzeczywisty potencjał tego ugrupowania. W zależności od metodologii badawczej może okazać się, że poparcie dla tego ruchu będzie się utrzymywać, wzrastać lub spadać. Przypuszczam, że poparcie będzie utrzymywało się na stabilnym poziomie do referendum, ale później może zacząć spadać.

Zjednoczona Lewica ma 8 proc. poparcia w sondażu. W poprzednim miała 7 proc. Jeśli w wyborach nie przekroczy progu 8 proc. dla koalicji, to nie będzie jej w Sejmie. To możliwe?

Ryzyko, że lewica nie pojawi się w Sejmie, jest bardzo duże. Warto zwrócić uwagę na związek między poparciem dla PO i Zjednoczonej Lewicy. To, co ubędzie Platformie Obywatelskiej, to przybędzie lewicy i odwrotnie - co straci lewica, to zyska PO. Podobna zależność istnieje w przypadku Zjednoczonej Lewicy i ruchu Pawła Kukiza.

NowoczesnaPL notuje w sondażu 5 proc. Jej poparcie nie rośnie, ale też nie spada. NowoczesnaPL ma szansę znaleźć się w Sejmie?

Zmusza mnie pan, żebym stał się wróżką i przewidywał, jak zachowają się wyborcy. Ale w przypadku NowoczesnejPL Ryszarda Petru we wróżkę już się bawiłem. Nie wierzę w potencjał tego ugrupowania. Moim zdaniem nie ma miejsca dla niego na politycznej scenie.

Największe zaskoczenie to wynik PSL. Poparcie tylko 3 proc. W połowie lipca było jeszcze 5 proc. Czy po raz pierwszy zabraknie ludowców w Sejmie?

Jeszcze nigdy nie było tak poważnego ryzyka, że PSL zniknie z Sejmu. Parafrazując Marka Twaina - doniesienia o śmierci PSL mogą okazać się przedwczesne. Za każdym razem w sondażach przedwyborczych poparcie dla PSL jest niedoszacowane. W wyborach okazuje się, że wynik PSL jest znacznie lepszy, niż przewidywano. Ale jeszcze raz podkreślę, że tak dużego zagrożenia dla PSL jeszcze nigdy nie było.

Sondaż szacuje, że w wyborach weźmie udział 44 proc. obywateli. To realne?

Spodziewam się niskiej frekwencji. Polacy będą zachęcani najpierw do udziału w referendum. Być może ich zapał się wyczerpie i w wyborach parlamentarnych frekwencja może być niska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki