Dwa mecze żużlowców drużyny H. Skrzydlewska Orzeł Łódź

W piątek ekipa trenera Macieja Jądera wyruszy na rewanżowe starcie do Poznania, gdzie czeka ich ciężki bój z rozpędzonymi Skorpionami. Mecz rozpocznie się o godz. 18. #OrzechowaOsada PSŻ wygrał pierwszy mecz na Moto Arenie Łódź 48:41.
W niedzielę o godz. 14 łodzianie podejmą jednego z faworytów do awansu do PGE Ekstraligi – Abramczyk Polonię Bydgoszcz. Na wyjeździe nasz team przegrał z Polonią (ukochanym klubem Zbigniewa Bońka) 33:57. Nasi wojownicy są w stanie wygrać z faworytem.
Wejściówki można cały czas nabywać za pośrednictwem systemu sprzedaży i platformy: biletynazuzel.pl, a także stacjonarnie od poniedziałku do soboty w kwiaciarni H. Skrzydlewska usytuowanej na stadionie w godzinach 09.00 – 18.00. Wejściówki dostępne są także w dniu meczu w kasie numer 1 od godziny 12:00.
Awizowane składy na dzisiejszy mecz: #OrzechowaOsada PSŻ Poznań: 9. Matias Nielsen, 10. Szymon Szlauderbach, 11. Mateusz Dul, 12. Aleksandr Łoktajew, 13. Ryan Douglas, 14. Kacper Teska, 15. Kacper Grzelak.
H.Skrzydlewska Orzeł Łódź: 1. Luke Becker, 2. Benjamin Basso, 3. Tomasz Gapiński, 4. Daniel Kaczmarek, 5. Oliver Berntzon, 6. Mateusz Bartkowiak, 7. Bartosz Nowak.

– Mecz z Polonią zapowiada się nadzwyczajnie, na naszych meczach domowych emocji nie brakuje – mówił wiceprezes Orła Marcin Ulacha. – Liczymy na świetne widowisko.

Prezes Marcin Ulacha przypominał też kibicom i pierwszym finale Indywidualnych Mistrzostw Polski, które na Moto Arenie w Łodzi odbędą się 6 lipca.

– Drużyna z Poznania bardzo potrzebuje punktów i zrobi wszystko, by z nami wygrać– mówił trener Maciej Jąder. – Ale my jesteśmy na fali. Nie mamy żadnego słabego punktu w drużynie. Ponadto świetnie spisują się młodzieżowcy. Mam nadzieję, że uda nam się wygrać. W piątek i w niedzielę pojedzie ten sam skład.

Zdaniem trenera Macieja Jądera każdy zespół na własnym torze jest mocny. Zawodnicy z Poznania też mają ostatnio dużo szczęścia – wygrali m.in. na wyjeździe z Arged Malesą Ostrów. Łodzianie byli o krok od tego wyczynu.
– Na niedzielę modlimy się o deszcz, myślę, że prezes to już zrobił – dodał trener Maciej Jąder.
Tor po deszczu, na którym łodzianie walczyli w ostatnim, zwycięskim meczu ze Stalą Rzeszów bardzo naszym żużlowcom odpowiadał.

– Dwa mecze w ciągu trzech dni to nie jest dla nas problem, nie ma to dla nas znaczenia – dodał Tomasz Gapiński. – Spokojnie się zregenerujemy i przygotujemy motocykle. Atmosfera w zespole jest bardzo dobra. Wszyscy złapaliśmy odpowiednie loty, każdy dobrał się ze sprzętem. Jedziemy wszyscy w miarę równo. Miejmy nadzieję, że wypracowaliśmy sobie dobrą pozycję i dalej będziemy atakować.