- Pierwsza z nich to jeden z najlepszych przykładów architektury neoklasycystycznej w naszym mieście - podkreśla Piotr Ugorowicz z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Łodzi. - Co ciekawe, temu stylowi podporządkowano zarówno dekoracje na elewacji, jak i wewnątrz budynku, w którym wciąż można podziwiać m.in. neoklasycystyczne kominki.
Kamienicę z boniowanym parterem i ryzalitami po bokach - według projektu Abrama Totenberga - zbudowano dla Henryka Brautigama, który jako lekarz pracował m.in. w szpitalu dla nerwowochorych w Kochanówce oraz w Przytułku dla Starców i Kalek przy ul. Narutowicza (dziś jest tam Collegium Anatomicum).
Na fasadzie zwieńczonej attyką z kartuszem herbowym możemy podziwiać m.in. gryfy, wazy, medaliony ze wstęgami, motywy roślinne, maski kobiet i mężczyzn oraz podwójne kolumny kanelowane, czyli z rowkami wzdłużnymi, zakończone jońskimi kolumnami. Wewnątrz zachowały się m.in. świetliki z witrażami, stolarka drzwiowa oraz marmury i bogato zdobione balustrady w klatce schodowej.
W 1920 r. kamienica stała się własnością Izaaka Groslajta, zaś w 1936 r. - Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Obecnie należy do wspólnoty mieszkaniowej, podobnie jak narożna, będąca perłą modernizmu kamienica u zbiegu ul. Jaracza i Uniwersyteckiej. Została zbudowana przez firmę Izraela Tyllera według projektu Rudolfa Sunderlanda.
- Warto popatrzeć na wspaniałą, rozczłonkowaną ekspresjonistycznie bryłę kamienicy i na schodkowe ukształtowanie elewacji, którą podzielono wykuszami i ryzalitami - zaznacza Piotr Ugorowicz.
Na budynku, który postawiono na planie litery V, można także dostrzec akcenty art deco, czyli motywy geometryczne.
CZYTAJ TEŻ:
* Łódź: oszpecona zabytkowa kamienica przy ul. Rewolucji
* Kamienice w Łodzi mają mieć jednolite barwy [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?