Dziecko bez opieki pod Łodzią
Do zdarzenia doszło w czwartek 10 sierpnia w Starowej Górze w gminie Rzgów. Jedna z mieszkanek około godz. 15.30 zauważyła chłopca, który po ul. Centralnej chodził bez butów. Przy nim nie było nikogo z dorosłych. Sprawiał wrażenie, jakby się zagubił.
Dlatego kobieta zaalarmowała oficera dyżurnego Komendy Powiatowej Policji dla powiatu łódzkiego wschodniego z siedzibą w Koluszkach, a ten skierował do Starowej Góry patrol z Tuszyna. Policjanci porozmawiali z 2-latkiem, który jednak nie był w stanie powiedzieć, jak się nazywa, gdzie mieszka i z której strony nadszedł.
Przeczytaj o dziewczynce, która przyjechała pociągiem ze Zgierza do Łodzi i błąkała się po dworcu
Maluch wykorzystał nieuwagę rodziców
- Policjanci natychmiast zaczęli działać, rozpytywali pobliskich mieszkańców, pracowników placówek handlowych, skontaktowali się z Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Już po niespełna godzinie dotarli do zrozpaczonych rodziców, którzy na własną rękę gorączkowo szukali chłopca. Jak się okazało 2-latek wykorzystał moment nieuwagi rodziców, którzy remontowali dom i wyszedł z podwórka. Na miejsce skierowano również medyków, którzy nie stwierdzili żadnych obrażeń u dziecka. Maluch trafił od razu pod opiekę mamy – informuje młodszy aspirant Aneta Kotynia, rzecznik prasowy KPP w Koluszkach.
I dodaje, że policjanci szczególnie dziękują mieszkance Starowej Góry, która jako pierwsza zainteresowała się losem dziecka oraz wykazała empatię i właściwą postawę.

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?