Poniższe cytaty dostarczył nam jeden z nauczycieli, sprawdzający arkusze z jęz. polskiego. Ostatnim poleceniem było napisanie rozprawki na temat "Ciekawość - ułatwia czy utrudnia życie?" i zilustrowanie swoich argumentów przykładami z literatury. Uczniowie (w wieku 16 lat) najczęściej przywoływali "Kamienie na szaniec" Aleksandra Kamińskiego:
- "Alek, Rudy i Zośka chcą wiedzieć wiele na temat wojny. Przyniosła im wiele radości, bo zginęli."
- "Ciekawość młodych mężczyzn doprowadziła do utraty życia podczas II wojny światowej."
O bohaterach z lektury Kamińskiego można było też przeczytać, że "walczyli z germanizacją" oraz "z ciekawości porzucili dotychczasową sielankę".
Gimnazjaliści udowodnili, że znają dzieła Szekspira ("Romea zgubiła ciekawość do pocałunków") oraz Tolkiena ("Bilbo naraził się na stres i częste obicia swojego ciała"), ale bardzo często w rozprawkach pojawiały się filozoficzne refleksje niezwiązane z żadną lekturą:
- "Idąc spokojnie ulicą, napotykamy jakieś zwierzę. Ciekawość podpowiada, żeby pogłaskać i wziąć na ręce. Zwierzę może przekazać chorobę, która będzie nam utrudniała wesołe i spokojne życie wśród innych osób".
- "Ciekawość często boli psychicznie".
- "Biedni ludzie sobie pomogą, aby ukraść pieczywo lub zbierać puszki".
Współpracownicy OKE z każdym rokiem dowiadują się czegoś nowego na temat, wydawałoby się, dobrze poznanych lektur. Np. przed dwoma laty uczniowie pisali o patriotyzmie i także powoływali się na książkę Kamińskiego:
- "Rudy, Alek i Zośka robili psikusy Niemcom, np. wysadzali pociągi".
Patriotą był nawet Bilbo Baggins, "bo wracał do swej norki".
Uczniowie, pisząc o patriotyzmie, mogli powoływać się na przykłady z historii lub własnych obserwacji:
- "Bitwa pod Termopilami udowodniła, że naród polski jest skłonny do poświęceń."
- "Moi rodzice są patriotami, bo śpiewają hymn, chociaż nie mają głosu".
- "Nie wstydzimy się tego, kim jesteśmy i jeśli trafi się nam jeszcze jeden taki Hitler, niech lepiej uważa na Polskę!"
Gimnazjaliści nie przestali dostarczać powodów do uśmiechu, ale nauczyciele sprawdzający teksty na państwowym egzaminie przyznają, że rzadziej zdarzają się wypowiedzi nie tyle śmieszne, co żenujące - jak na egzaminie z 2009 r., gdy tematem było podróżowanie:
- "Dzięki napadom Niemiec na Polskę ludzie mogli podróżować do obozów koncentracyjnych".
W ostatnich latach rzadziej pojawiają się także malunki na arkuszach - w tym wulgarne, które miały przekazać, co gimnazjalista myśli o systemie egzaminacyjnym.
- Np. w 2013 r. mieliśmy bardzo porządnych absolwentów gimnazjów, a o tegorocznych się nie wypowiem, bo ich prac jeszcze nie widziałam - mówi Danuta Zakrzewska, dyrektor OKE w Łodzi.
Jak zachowa się nauczyciel, kiedy przeczyta, że wojna przyniosła bohaterom wiele radości, bo zginęli?
- Pewnie odejmie punkty za błędy stylistyczne - mówi dyrektor Zakrzewska. - Ale jeśli np. uczeń przeprowadzi odpowiedni wywód, świadczący o tym, że Romea faktycznie zgubiła ciekawość do pocałunków, może punkty ocaleją?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?