Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Emerytki ze Stoków walczą o lokal na spotkania. Czy radni im pomogą?

Agnieszka Magnuszewska
Krzysztof Szymczak
Emerytki ze Stoków od dwóch lat walczą o lokal na spotkania. Liczą, że ostatecznie pomogą im radni z komisji rozwoju i działalności gospodarczej.

Czy brak grzejnika może być podstawą do zwolnienia z opłaty za ogrzewanie? Od pozytywnej odpowiedzi na to pytanie zależy los koła nr 1 widzewskiego oddziału Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Zrzesza ono około 40 osób, które od dwóch lat poszukują lokalu, gdzie mogłyby się spotykać raz w tygodniu na trzy godziny.

Niestety, wszystkie lokale są za drogie. Dlatego członkinie koła stawiły się na czwartkowej komisji rozwoju i działalności gospodarczej Rady Miejskiej, by prosić o zwolnienie z opłat najmu.

- Koło wielokrotnie zwracało się o lokal w ciągu ostatnich dwóch lat. Z naszej strony było też wiele propozycji, ale lokale odrzucano ze względu na koszty. Dotyczy to Skalnej 2, Dębowskiego 8 czy Potokowej 23. Była też propozycja dzielenia lokalu przy ulicy Beskidzkiej z radą osiedla Dolina Łódki, ale ją również odrzucono ze względu na odległość - zaznacza Urszula Waszczyk, kierownik oddziału lokali użytkowych w wydziale budynków i lokali.

Emerytkom najbardziej zależy na lokalu przy ulicy Skalnej 2, który stoi pusty od 15 lat.

CZYTAJ TEŻ:Seniorzy z Łodzi nie chcą siedzieć bezczynnie w domach: "nie chcemy być wykluczeni społecznie!"

- Lokal by nam odpowiadał, choć jest w piwnicy i wymaga remontu. Ale tylko wtedy, gdybyśmy płaciły wyłącznie za media. Bo łącznie z najmem opłaty wynoszą tam aż 300 zł , na co nas nie stać - podkreśla Władysława Zielińska, przewodnicząca koła.

- Lokal przy Beskidzkiej jest oddalony aż pięć kilometrów od naszych domów, a ulica Skalna jest w środku osiedla - dodaje Janina Janos, członkini koła.

Jednak urzędnicy podkreślają, że wniosek o użyczenie lokalu został odrzucony przez wydział majątku miasta. Nie było przeszkód formalnych, ale panie nie chciały płacić za ogrzewanie - mówi Agnieszka Graszka, zastępca dyrektora wydziału majątku miasta.

I nie ma się co emerytkom dziwić. Przy użyczeniu lokalu opłaty wynosiłyby 228 zł.

- Z tego 200 zł to opłata za ogrzewanie - mówi Zielińska.

Poza tym w lokalu (piwnica) nie można założyć mierników ciepła, bo nie ma w nim grzejników. Znajdują się w nim tylko rury, które doprowadzają ciepło do mieszkań.

I właśnie brak grzejnika skłonił radnych z komisji, by wystosować do administracji wniosek o znalezienie takiej formuły rozliczenia lokalu, która nie obejmie ciepła.

- Bo jeśli nie ma grzejnika, to nie ma tak naprawdę zrealizowanej usługi dostawy ciepła - mówi Jan Mędrzak, radny PO.

Jeśli uda się rozliczyć lokal po niższych kosztach, to radni są skłonni zgodzić się na jego użyczenie. To już dla emerytek ogromny krok do przodu, bo do tej pory nie słyszały konkretnych deklaracji. Po tym, jak pod koniec stycznia opisaliśmy problem koła, pomoc zadeklarował wiceprezydent Krzysztof Piątkowski.

- Skierował nas do zespołu ds. seniorów, ale tam długo zastanawiano się, jak nam pomóc. Dlatego postanowiłyśmy udać się na posiedzenie komisji rozwoju - mówi Zielińska. - Jednak dzień później zespół ds. seniorów zaprosił nas na podpisanie umowy z Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji. Zgodził się, żeby koło spotykało się w budynku sportowym przy ulicy Potokowej. Za każdy wynajem sali na spotkanie mamy płacić 10 zł.
Kwota niewielka, ale...

- Zakładamy, że to tylko tymczasowe rozwiązanie, do czasu aż otrzymamy lokal przy Skalnej. Chcemy mieć swój własny kąt, dlatego liczymy na pozytywne rozpatrzenie wniosku przez komisję - zaznacza Zielińska.

wsp. AGA

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki