Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Emerytury z ZUS w Łódzkiem. Najbiedniejsza emerytka ma 99 groszy

Alicja Zboińska
Alicja Zboińska
Najbiedniejsza emerytka w województwie przepracowała jedynie półtora miesiąca na zleceniu. Aż 48 mieszkańców województwa łódzkiego otrzymuje niecałe 100 złotych emerytury.

Aż trudno w to uwierzyć, ale w województwie łódzkim mieszkają osoby, których emerytura nie przekracza stu złotych. Rekordzistka natomiast musi się zadowolić świadczeniem w wysokości niespełna złotówki.

- Najniższa emerytura wypłacana przez ZUS w województwie łódzkim wynosi 99 groszy - mówi Monika Kieł-czyńska, regionalny rzecznik ZUS województwa łódzkiego. - Jest realizowana przez II Oddział ZUS w Łodzi i jest tak niska, gdyż kobieta, która ją otrzymuje, udokumentowała jedynie półtora miesiąca pracy na umowie-zleceniu.

W niewiele lepszej sytuacji są niektórzy klienci I Oddziału ZUS w Łodzi oraz Oddziału ZUS w Tomaszowie. W Tomaszowie najniższa emerytura to 1,98 zł, zaś w I Oddziale w Łodzi 2,13 zł.

**Zobacz też:

Emerytury z ZUS. Kiedy trzeba i warto przeliczyć kapital początkowy

**

Okazuje się, że emeryt, który otrzymuje miesięcznie 2,13 zł pracował jedynie rok i siedem miesięcy, a od jego umowy odprowadzane były bardzo niskie składki. W sumie zgromadził ze składek jedynie 430 zł i gdy zostały one podzielone przez miesiące, które mu pozostały, wyszło niewiele ponad dwa złote.

Głodowe emerytury to wynik splotu kilku czynników.

- Spowodowane są niewielką liczbą składek na koncie ubezpieczonego, a to efekt bardzo krótkiego okresu pracy, niskich pensji, od których były odprowadzane niskie składki - wylicza Monika Kiełczyńska. - Wpływ ma na to także kapitał początkowy, który w przypadku osób pobierających najniższą emeryturę przeważnie wynosi zero. Wynika to z faktu, że nie złożyli oni dokumentów, z których wynikałoby, że przed 1999 rokiem mieli tzw. okresy składkowe i nieskładkowe.

W takiej sytuacji jest znacznie więcej osób. W sumie w województwie łódzkim aż 48 osób musi sobie radzić z emeryturą, której wysokość nie osiąga nawet stu złotych. Znacznie częściej dotyczy to kobiet, aż 33 najuboższych emerytów w naszym regionie to właśnie kobiety.

I Oddział ZUS w Łodzi przekazuje emerytury niższe od stu złotych szesnastu osobom. Pracownicy II Oddziału ZUS w Łodzi wypłacają je piętnastu osobom, zaś urzędnicy z Toma-szowa obsługują siedemnaście takich osób.

Czytaj też:Podwyżka rent i emerytur. Aż 28 tysięcy najuboższych emerytów dostanie więcej

Należy liczyć się z tym, że głodowych emerytur będzie przybywać, a także z tym, że świadczenia generalnie będą niższe. To efekt zmiany przepisów. Wcześniej emerytura była wyliczana według innych zasad: tzw. kwoty bazowej, stażu pracy, a na dodatek przyszły emeryt mógł wybrać te lata pracy, podczas których zarabiał najwięcej. Teraz natomiast liczy się to, ile składek udało nam się odłożyć, ile wynosi kapitał początkowy i ile mamy na tzw. subkoncie. To wszystko dzielone jest przez przewidywaną dalszą długość życia, którą prognozuje GUS.

Od października natomiast tych składek może być mniej, gdyż zacznie obowiązywać obniżony wiek emerytalny. Najbardziej stracić mogą na tym kobiety, które będą mogły przejść na emeryturę aż siedem lat wcześniej niż pozwalały na to poprzednie przepisy. Eksperci przewidują, że w związku z tym ich emerytura może być nawet o 40 procent niższa od tej, jaką otrzymałyby, gdyby pracowały siedem lat dłużej. Ma to związek także z tym, że w ostatnich latach pracy z reguły zarabiamy najwięcej, najwięcej więc się traci.

Niższy wiek emerytalny
Od października tego roku dodatkowe 331 tysięcy Polaków będzie mogło skorzystać z wcześniejszej emerytury.

Mężczyźni będą mogli przejść na emeryturę, gdy skończą 65 lat, natomiast kobiety, gdy skończą 60 lat. Tak zdecydowali posłowie, a obniżenie wieku emerytalnego było jedną z wyborczych obietnic prezydenta Dudy oraz PiS-u.
O wydłużeniu wieku emerytalnego do 67 lat dla mężczyzn i dla kobiet zdecydowali posłowie w maju 2012 roku. Przepisy weszły w życie od stycznia 2013 roku i zakładały stopniowe wydłużanie wieku o trzy miesiące rocznie. Mężczyźni mieli osiągnąć ten wskaźnik w 2020 roku, natomiast kobiety dwadzieścia lat później.
Decyzja była tłumaczona m.in. wskaźnikami demograficznymi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki