Do nietypowej sytuacji w myjni samochodowej przy ul. Armii Krajowej w Łodzi doszło w niedzielę, 4 grudnia. Przed godz. 15, jeden z klientów wywołał kłótnię o kolejność mycia pojazdów.
- Według relacji świadków niezadowolony mężczyzna jako argument miał pokazywać pistolet i legitymację Centralnego Biura Antykorupcyjnego - relacjonuje asp. sztab. Radosław Gwis z łódzkiej Komendy Wojewódzkiej Policji. - Policjanci z III Komisariatu pojechali pod wskazany adres, gdzie zastali 56-letniego łodzianina.
CZYTAJ TEŻ: Policja zatrzymała fałszywego policjanta. Chciał wyłudzić 300 tysięcy złotych
Na miejscu, funkcjonariusze odkryli, że mężczyzna ma przy sobie pistolet-zabawkę a także legitymację funkcjonariusza CBA, wystawioną na swoje nazwisko.
- Szybko okazało się, że mężczyzna nie ma nic wspólnego ze wspomnianą agencją - informuje kom. Gwis. - Legitymacja była łudząco podobna do oryginału, lecz niekompletna. Mężczyzna stwierdził, że nosił te przedmioty jedynie dla ochrony swojej osoby i mienia.
Mężczyzna został zatrzymany. 5 grudnia usłyszał zarzut posługiwania się podrobionymi dokumentami. Za taki czyn grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
CZYTAJ TEŻ: Policjant z Kutna posługiwał się fałszywym dyplomem?
Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem 28 listopada - 4 grudnia 2016 r.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?