23-30 czerwca przyszłego roku - to ogłoszony w czwartek (10 grudnia) na konferencji prasowej termin szóstej, a pierwszej łódzkiej edycji PGNiG Transatlantyk Festival. - To otwarcie letnich festiwali w Polsce. Dzięki temu nasi widzowie będą mieć pewność, że filmy, które specjalnie dla nich wybierzemy z prestiżowych zimowych i wiosennych światowych festiwali: Cannes, Sundance czy Berlinale, zobaczą jako pierwsi w Polsce - podkreślają organizatorzy.
Każdej edycji festiwalu ma przyświecać jakaś idea. Przyszłoroczny - co twórca przedsięwzięcia Jan A.P. Kaczmarek uznał za oczywiste - poświęcony będzie uchodźcom. - Wstrząsnęły mną wyliczenia, że aktualnie blisko 60 milionów ludzi stało się uchodźcami na skutek wojen i prześladowań, a połowa spośród nich to dzieci! - wyjaśniał.
CZYTAJ TEŻ: Filmowy festiwal Jana A. P. Kaczmarka przenosi się do Łodzi
Organizatorzy imprezy zaprezentowali również plakat festiwalu, którego autorem jest Tomasz Opasiński, grafik komputerowy mieszkający w Los Angeles, współtwórca blisko 500 kampanii. Grafika przedstawia głowę otoczoną murem z drutem kolczastym.
Nader młodzi współpracownicy Jana A.P. Kaczmarka opowiadali również o programie MikroGranty, w którym instytucje i osoby prywatne mogą występować o dofinansowanie projektów wzbogacających program festiwalu. Maksymalny poziom wsparcia to 5 tys. zł, planowana pula na każdy z trzech naborów to 20 tys. zł.
CZYTAJ: Jan A.P. Kaczmarek: "Idę tam, gdzie mnie chcą i gdzie mam partnera"
Organizatorzy wydarzenia dofinansowanego w przyszłym roku z kasy miasta kwotą 4,5 mln zł zapewnili, że większość seansów i wydarzeń będzie dostępna bezpłatnie. Nie znane są jeszcze wszystkie festiwalowe miejsca, jednym z nich ma być EC-1. Także na program musimy jeszcze poczekać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?