Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Figura Madonny stała w salce katechetycznej, okazała się bezcennym zabytkiem

Anna Gronczewska
materiały parafii Rzeczyca

Ks. Henryk Linarcik, proboszcz parafii pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Rzeczycy opowiada, że gdy rozpoczął tu pracę w 2004 roku to figura Madonny stała w salce katechetycznej.

- Stała na drewnianym pieńku, nie zwracała specjalnie uwagi – wspomina ks. Henryk Linarcik. - Brakowało jej palca u jednej dłoni, miała pogięte korony. Z opowieści parafian wiem, że kiedyś stała też w parafialnej stodole, nikt o niej nie pamiętał.
Figura była pomalowana złotą farbą, zwaną „złotolem”. Używa się jej do malowania różnych metalowych elementów, między innymi kaloryferów, pieców. W żadnym wypadków nie powinno się jej używać do drewna.

- Niestety tym „złotolem” pomalowano tę figurę – mówi proboszcz rzeczyckiej parafii. - Postanowiłem ją odnowić.
Figura trafiła w ręce konserwator Anny Rau – Majewskiej, dyrektor Muzeum – Zamku w Oporowie koło Kutna. Podczas prac konserwacyjnych figura miała być oczyszczona, odnowiona, pomalowana. Początkowo przypuszczano, że pochodzi z XIX wieku. Wynikało to z badań drewna z którego zbudowano podstawę figury.

- Jednak po kilku dniach od rozpoczęcia prac zadzwoniła do mnie pani konserwator – opowiada ks. Henryk Linarcik. - Kiedy zdrapała ten „złotol” okazało się, że pod spodem znajduje się kolorowa polichromia.
Niedługo po tym stwierdzono, że figura Madonny pochodzi z przełomu gotyku i renesansu, czyli XVI wieku. Była to rzeźba ołtarzowa. Jej tył wypełniono dopiero w XIX wieku drzewem.

- Wiele wskazuje, że rzeźba Madonny znajdowała się w ołtarzu w starym, drewnianym kościele w Rzeczycy – tłumaczy proboszcz tamtejszej parafii. - Kiedy w XIX wieku wybudowano murowany przestała być potrzebna.
Prace nad renowacją figury Madonny trwały trzy lala. Anna Rau- Majewska dokonała niezwykle mozolnego, ale i bardzo wartościowego dzieła. Figurę trzeba było oczyszczać ręcznie.

- Figura po latach znów stanie w naszym kościele – zapewnia ks. Henryk Linarcik. - Nazwaliśmy ją Madonną Rzeczycką. Jest to p tyle niezwykła rzeźba, że mały Jezus trzyma za włosy Maryję.

Figura, wraz z koronami, ma 175 centymetrów wysokości. Niestety na razie nie udało się ustalić kiedy została korowana. Do kościoła w Rzeczycy powróci 22 sierpnia, a więc uroczystość odpustową Najświętszego Serca Maryi.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki