Kariera lidera i największej gwiazdy Liverpoolu Mohameda Salaha mogła potoczyć się zupełnie inaczej. Latem 2014 r. jego przyszłość w Premier League (był wówczas zawodnikiem Chelsea) stanęła pod znakiem zapytania. Piłkarz stracił miejsce w rządowym programie edukacyjnym pozwalającym mu na życie poza granicami Egiptu. Miał wrócić do kraju i odbyć obowiązkową służbę wojskową trwającą co najmniej rok. Za Salahem wstawili się jednak selekcjoner reprezentacji, minister edukacji i premier. Nie żałowali - Mo wprowadził Egipt na mundial 2018.

Mohamed Salah in his military uniform. pic.twitter.com/yx9MEzBmaO

— Ahmad Yousef (@EgyptianPlayers) 20 lipca 2014

Salah rozegrał w tym sezonie najwięcej meczów w całej drużynie, aż 51. Miano niezastąpionego należy jednak do bramkarza Alissona Beckera, który wystąpił w 50. pełnych spotkaniach (4500 minut), wolne dostając tylko w dwóch krajowych meczach pucharowych. Drugi pod względem czasu spędzonego na murawie jest Virgil van Dijk (4375 minut w 49 meczach), a trzeci Salah (4252 minuty).

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Liverpool Football Club (@liverpoolfc)Maj 14, 2019 o 7:35 PDT

Klopp liczy też na Sadio Mane, który może pochwalić się ciekawym rekordem. Senegalczyk cztery lata temu ustrzelił najszybszego hat tricka w historii Premier League. Potrzebował na to zaledwie dwóch minut i 56 sekund. Grał wówczas jeszcze dla Southampton, a błyskawiczne gole strzelał w meczu z Aston Villą. Pobił zresztą wyczyn legendy Liverpoolu Robbie'ego Fowlera, który jako 19-latek zdobył trzy bramki przeciwko Arsenalowi w cztery minuty i 33 sekundy.

W sobotę do historii Ligi Mistrzów przejdzie Trent Alexander-Arnold. 20-latek zostanie najmłodszym piłkarzem, który zagra od początku w dwóch finałach Ligi Mistrzów z rzędu. Wcześniej rekord należał do Christiana Panucciego, który z AC Milan zagrał w finałach z 1994 i 1995 roku. Miał wówczas 21 i 22 lata.