Małżeństwo ze Zgierza było mocno zaskoczone, gdy pod koniec czerwca listonosz przyniósł polecony list od straży miejskiej w Białym Borze (woj. zachodniopomorskie). Służba z tego miasta słynie w kraju z ogromnej ilości mandatów, wystawianych na podstawie fotoradaru. Wiadomo, że pieniądze z tego źródła przez ostatnich 11 lat były wielkim zastrzykiem finansowym do budżetu miasta.
Teresa i Andrzej Kędzierscy mieli dostać mandat po południu 12 czerwca, gdy jechali nad morze. Ciekawe jest jednak to, że nie mogli otrzymać mandatu w tej miejscowości, bo tego dnia nigdzie nie wyjeżdżali. - Dawno nie byliśmy nad morzem - mówi Andrzej Kędzierski.
CZYTAJ: Liczba fotoradarów w Łódzkiem prawie się podwoiła
W korespondencji zostało przesłane Kędzierskim także zdjęcie auta z fotoradaru, które jechało zbyt szybko w Białym Borze. - To nie nasz samochód. Nasz ma tablice kończące się na „MF6”, tymczasem na zdjęciach i w opisie wyraźnie wskazany jest numer kończący się na „GF7” - dodaje pan Andrzej.
O to, czy mogło dojść do pomyłki, spytaliśmy strażników. - Sprawdziliśmy w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK) wielokrotnie. Samochód, który jechał za szybko, zgodnie z danymi należy do wskazanego małżeństwa - mówi Waldemar Lada, komendant straży miejskiej w Białym Borze.
Informację do CEPiK wprowadzili urzędnicy Starostwa Powiatowego w Zgierzu. Jest to czynność wykonywana zawsze po kupnie lub sprzedaży auta, o ile nie zapomnimy zgłosić transakcji do wydziału komunikacji odpowiedniego urzędu.
CZYTAJ TEŻ: Straż miejska w Łodzi: Nie ma fotoradaru, jest więcej blokad i mandatów za parkowanie
- Faktycznie, miałem kiedyś saaba. Sprzedaliśmy go pięć czy sześć lat temu. Nawet nie pamiętam, jakie miał numery rejestracyjne - mówi pan Andrzej.
Udało nam się ustalić, że chodzi właśnie o ten samochód marki Saab. Prawdopodobnie pan Andrzej i kupiec samochodu zapomnieli zgłosić transakcję do urzędu.
- Nie ma możliwości, żeby taka informacja nie została przez nas odnotowana w CEPiK. Jeśli ci państwo mają jakiekolwiek wątpliwości, zapraszamy do wydziału komunikacji Starostwa Powiatowego w Zgierzu - mówi Małgorzata Tomczuk, rzecznik starosty zgierskiego.
W tej sytuacji państwu Kędzierskim w walce o niepłacenie mandatu pozostaje udowodnienie, że 12 czerwca saab nie był już ich. - Wystarczy, że małżeństwo dostarczy nam kopię umowy sprzedaży i potwierdzenie ze starostwa o wyrejestrowaniu auta - mówi Waldemar Lada.
CZYTAJ TEŻ: Strażnicy miejscy stracą uprawnienia do fotoradaru. Straż Miejska w Łęczycy zostanie zlikwidowana?
Zobacz też:
Są tacy, którzy fotoradarów się nie boją. W 2014 roku do kosza trafiło aż 135 tys. mandatów. Źródło: TVN24/X-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?