To była pierwsza konfrontacja tych drużyn. Wilki udanie zrewanżowały się w Warszawie zespołowi Crusaders i i do niedzielnego spotkania przystąpiły w roli ekipy, która ma szansę na awans do fazy play-off.
Zawodnicy Wilków podkreślali, że w meczu z Aniołami kluczową rolę odegrają atakujący - oczywiście przy mocnym wsparciu szeregów obronnych. Po pierwszej kwarcie Wilki prowadziły dzięki przyłożeniu 6:0. W drugiej kwarcie zdobyli kolejne przyłożenie, ale goście zdobyli aż 10 punktów. W drugiej części także zapowiadało się wyrównane spotkanie.
Trzecia kwarta to po jednym przyłożeniu u obu ekip i Wilki wciąż prowadziły dwoma punktami. Kluczowa była ostatnia kwarta. Podopieczni Jakuba Ciesielskiego nie dali w niej szans gospodarzom, zdobywając 14 punktów i nie tracąc żadnego. Wilki wygrały 32:16.
Łódzki zespół zajmuje drugie miejsce w tabeli. W sobotę w Aleksandrowie Łódzkim zmierzy się z liderem Grupy Północnej - Seahawks Sopot.
Angels Toruń - Wilki Łódzkie 16:32 (0:6, 10:6, 6:6, 0:14)
I kwarta
- 0:6 - przyłożenie Damiana Waszczyka po 6-jardowej akcji biegowej
II kwarta
- 7:6 - przyłożenie Piotra Wielickiego po 10-jardowej akcji po podaniu Łukasza Kuśmirka
- 7:12 - przyłożenie Wojciecha Krawczyka po 20-jardowej akcji po podaniu Damiana Waszczyka
- 10:12 - 36-jardowe kopnięcie z pola Bartosza Mroza
III kwarta
- 10:18 - przyłożenie Jarosława Kality po 30-jardowej akcji biegowej
- 16:18 - przyłożenie Łukasza Kuśmirka po 1-jardowej akcji biegowej
IV kwarta
- 16:26 przyłożenie Borysa Bednarek po 8-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Wojciech Krawczyk)
- 16:32 przyłożenie Jarosława Kality po 50-jardowej akcji biegowej
MVP meczu: Jarosław Kalita (running back Wilki Łodzkie)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?