Jak podkreślają organizatorzy wydarzenia, trudno wyobrazić sobie obecnie repertuar jakiegokolwiek teatru operowego bez dzieł Gioacchina Rossiniego. Brak „Kopciuszka”, „Włoszki w Algierze”, „Wilhelma Tella” czy przesławnego „Cyrulika sewilskiego” nie dałby się w żaden sposób powetować.
Swój sukces zawdzięcza Rossini inwencji melodycznej, muzycznemu poczuciu humoru i zmysłowi dramaturgicznemu. W programie wieczoru znalazły się m.in. Uwertura do opery „Cyrulik sewilski”, aria „Cruda sorte” z opery „Włoszka w Algierze”, aria „Nacqui all’ affanno, al pianto... Non più mesta” z opery „Kopciuszek”, uwertura do opery „Wilhelm Tell”, arie „Canzone del salice” i „Assisa a’ piè d’un salice” z opery „Otello”, czy aria „Tanti affetti” z opery „Dziewica z jeziora”.
Na scenie wystąpią Aleksandra Opała - mezzosopran koloraturowy, solistka Opery Wrocławskiej i Artur Janda - bas-baryton, solista Polskiej Opery Narodowej i Warszawskiej Opery Kameralnej, laureat dwóch nagród Fryderyk. Orkiestrę Symfoniczną Filharmonii Łódzkiej poprowadzi Noam Zur.
Warto przypomnieć, że Rossini nie poświęcił całego życia operze. W wieku 38 lat, mając w dorobku 38 oper, postanowił zaprzestać komponowania dzieł scenicznych. Oddał się pracy pedagogicznej, napisał kilka utworów religijnych, ogromny zbiór miniatur na rozmaite składy, który zatytułował „Grzechy starości”, a ponadto robił to, co też świetnie potrafił: cieszył się życiem. To jemu przypisuje się wynalezienie bitej śmietany i tournedos à la Rossini - dania z polędwicy wołowej.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?