Ulotka dotyczyła planów uruchomienia w Pszczonowie zakładu, który ma produkować komponenty karmy dla zwierząt. Spółka Polish Rendering Company chce wytwarzać te produkty w obiekcie, pozostałym po dawnej firmie Bakutil, która zajmowała się utylizacją między innymi padliny. Część mieszkańców Pszczonowa i okolicznych miejscowości, pamiętających uciążliwości, związane z działalnością Bakutilu, protestuje przeciwko powstaniu nowej fabryki.
CZYTAJ TEŻ: Mieszkańcy Pszczonowa boją się powrotu problemów z fetorem
Ulotki pojawiły się na terenie gminy Maków w lutym ub. r. Ich autor atakował władze gminy za to, że popierają plany utworzenia fabryki.
– Co więcej, w ulotce wyraźnie napisano, że zostaliśmy skorumpowani i dlatego jesteśmy za powstaniem zakładu – tłumaczy wójt Jerzy Stankiewicz. – Dlatego razem z przewodniczącym Rady Gminy złożyliśmy doniesienie do prokuratury z prośbą o ustalenie, kto jest autorem ulotki i kto ją kolportował.
Makowskich samorządowców oburzyło kilka sformułowań, użytych w ulotce: „Dlaczego nas oszukują Ci, co ich wybraliśmy? Nieliczni wiedzą, ile trzeba zapłacić, by wpuścić tylnymi drzwiami śmierdziucha(...)”. Zwrócili także uwagę na wypowiedzi prasowe Kazimierza Śnieguły, w których zarzucał włodarzom gminy, że sprawy związane z powstaniem fabryki prowadzone były w tajemnicy.
Prokuratura Rejonowa w Skierniewicach wszczęła śledztwo i wykryła, że ulotki własnego autorstwa rozpowszechniał Kazimierz Śnieguła ze Świętych Nowaków.
– Wysłaliśmy do tego pana pismo, w którym zażądaliśmy publicznych przeprosin na łamach prasy w terminie do 8 maja i poinformowaliśmy, że jeśli tego nie zrobi, skierujemy sprawę do sądu – mówi wójt.
Autor ulotki jednak nie zamierzał przepraszać.
– Napisałem prawdę i mogę to udokumentować, więc za co miałem przepraszać? – pyta Kazimierz Śnieguła.
Wójt Stankiewicz i przewodniczący Dariusz Kuleta skierowali zatem sprawę do Sądu Rejonowego w Skierniewicach.
– Życie publiczne zeszło na psy, trudno sobie pozwolić na takie oskarżenia – tłumaczy wójt Stankiewicz. – To naruszenie godności osobistej. A przecież w tej dziedzinie też powinien panować jakiś ład.
Skarżący domagają się zasądzenia zwrotu od oskarżonego kosztów postępowania sądowego oraz wpłacenia 3 tys. zł na konto Domu Dziecka w Strobowie.
Pierwsza rozprawa, wyznaczona przez sąd na 16 lipca 2013 roku, ma mieć charakter pojednawczy.
CZYTAJ TEŻ: Przedbórz: Ewakuacja urzędu po wpisie na forum
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?