Witold Skrzydlewski potwierdza. - Rzeczywiście rozmawiałem z Andrzejem Grajewskim. A odnośnie do mojej ewentualnej pomocy dla ŁKS mogę powiedzieć w ten sposób: wszystko jest możliwe!
Czy współpraca obu biznesmenów jest możliwa? Oczywiście, że tak, chociaż nie wszystkim to mogłoby się podobać. Obaj znani są bowiem z rządów twardej ręki.
Siła Skrzydlewskiego
Na potwierdzenie naszych słów podamy informację z ostatniego posiedzenia Głównej Komisji Sportu Żużlowego. Większość prezesów polskich klubów żużlowych przywiozła ze sobą pisma, petycje i prośby o rozłożenie zobowiązań na raty.
Klub Żużlowy Orzeł Witolda Skrzydlewskiego z takimi prośbami się nie zwracał. - Nie można żyć ponad stan - mówił przed żużlowym audytorium Skrzydlewski. - Skoro na płace dla żużlowców w Orle przeznaczam milion złotych, to zabezpieczam taką kwotę i w żadnym wypadku jej nie przekraczam. A panowie prezesi innych klubów tak sztywno budżetów się nie trzymają, spełniają zachcianki zawodników i tak powstają długi. Z takim stanowiskiem zgodził się nawet przewodniczący GKSŻ Piotr Szymański.
Ile kosztuje ŁKS?
W ŁKS też ma tak być. Piłkarzom przedstawione będą nowe, niższe kontrakty. Dziś miesięcznie funkcjonowanie sekcji piłkarskiej ŁKS kosztuje ok. 400 tys. zł. Dużo, ale skoro jeden z zawodników zarabia 31.700 zł, a jeden z działaczy zarabiał 13.100 zł, to nie ma się czemu dziwić.
CZYTAJ TEŻ:
3 tygodnie na uratowanie ŁKS-u
Wieszczycki i Kłos odeszli z ŁKS
ŁKS wycofa się z ekstraklasy?
Grajewski nie chce być inwestorem w ŁKS [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?