Bronisław Komorowski sprintem dogania w obietnicach konkurenta - po spotkaniu ze związkowcami z OPZZ zapowiedział, że skieruje do Sejmu projekt ustawy, która umożliwi przejście na emeryturę po 40 latach pracy.
Szkopuł w tym, że wcześniej podpisał ustawę, która podniosła wiek emerytalny do 67 roku życia. Jeszcze wcześniej, z innymi politykami z prawej i lewej strony, poparł "reformę" emerytalną Buzka. Powstały OFE, które rozwalają sprawdzony od ponad wieku bismarckowski system emerytalny. To nie emeryci zarobili miliardy na skoku na ich kasę.
Emeryci mogą jechać pod palmy, jak im obiecywano, ale nie odpoczywać, tylko do roboty. Obaj panowie, oprócz podjęcia realnych zobowiązań, obiecali nam głównie gruszki na wierzbie. Jak zwykle po wyborach okaże się, że nikt nie wie, gdzie ta wierzba w gruszkami rośnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?