Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Nita: Liczba dyrektorów to nie matematyka

Marcin Bereszczynski
Marcin Bereszczynski
Z Grzegorzem Nitą, dyrektorem Zarządu Dróg i Transportu, rozmawia Marcin Bereszczyński

Czy będzie pan dyrektorem ZIM?
Obecnie jestem dyrektorem ZDiT i pełnomocnikiem ds. utworzenia ZIM. I to tyle w tym temacie.

Opozycja narzeka, że pracownicy ZDiT nie wiedzą, czy od lipca zostaną na swoich stanowiskach, czy przejdą do ZIM. Kiedy się dowiedzą?
Już wiedzą. Każdy został poinformowany. O wszystkim wie również załoga Biura ds. Inwestycji, która przechodzi do ZIM z inwestycjami, które realizuje. Około dwóch trzecich spośród trzystu pracowników pozostanie w ZDiT, a reszta znajdzie się w ZIM. Niewielka część osób przejdzie do CUW. Związki zawodowe zwracały uwagę na zachowanie ciągłości zatrudnienia, ale to nie jest właściwy etap prac nad tworzeniem ZIM i CUW, bo najpierw trzeba powołać te jednostki i nadać im statut. Po uprawomocnieniu tych uchwał prezydent Łodzi zatwierdzi regulaminy organizacyjne. Gdy to nastąpi, to pracownicy dostaną powiadomienia o przydziale do poszczególnych jednostek. Dlatego na poprzednich obradach Rady Miejskiej utworzono ZIM i nadano mu statut, a w środę to samo będzie dotyczyło CUW. Większość pracowników będzie miało zachowane warunki pracy i płacy, a w przypadku nowych warunków, określi je pracodawca, czyli nowi dyrektorzy ZIM, ZDiT i CUW.

Przybędzie nam tych dyrektorów. Zamiast jednego dyrektora ZDiT będzie ich trzech: w ZDiT, ZIM i CUW. Czy na tym ma polegać ta reorganizacja?
Tego nie należy rozpatrywać w kategoriach matematyki, a poza tym zlikwidowane zostanie Biuro ds. Inwestycji razem z dyrektorem, a to oznacza, że z dwóch stanowisk dyrektorskich powstaną trzy. To i tak mniej, niż w innych miastach, gdzie są osobne zarządy dróg, zarządy transportu, zarządy inwestycji i CUW. To razem cztery stanowiska dyrektorskie, a obecnie w Łodzi jest tylko jedno w ZDiT. Nie należy rozpatrywać liczby jednostek w kategoriach uzyskania stanowisk, korzyści lub niekorzyści tym spowodowanych, ale należy spojrzeć na to, jak na usprawnić procesy zarządcze tych jednostek.

Jakimi budżetami będą dysponowały ZIM, ZDiT i CUW?
Wydatki majątkowe ZDiT w całości przejdą do ZIM, natomiast wydatki bieżące dotyczące utrzmania dróg pozostaną w ZDiT. Wydatki na utrzymanie jednostek, pensje, utrzymanie biura i sprzętu będą podzielone wedle potrzeb. Najmniejszy budżet będzie mieć CUW, bo znajdą się w nim tylko pieniądze na utrzymanie jednostki. CUW będzie robić zamówienia z budżetów ZIM i ZDiT. CUW nie będzie decydować, ile pieniędzy przeznaczyć na drogi, bo cała decyzyjność będzie w rękach dyrektorów ZDiT i ZIM. CUW zajmie się obsługa techniczną. A jeśli CUW będzie chciało kupić nowe komputery, to wtedy ZIM lub ZDiT przygotuje przetarg i go zrealizuje. Tak samo będzie w przypadku samochodów służbowych lub usługi sprzątania.

Która z jednostek dokończy budowę węzła multimodalnego przy dworcu Łódź Fabryczna? Czy nie grozi nam utrata unijnego dofinansowania, jeśli inwestycję realizował ZDiT, a rozliczać będzie ją ZIM, czyli odrębny podmiot?
ZIM dokończy tę inwestycję. Przeniesienie jej od ZDiT do ZIM jest formalnością. To miasto jest beneficjentem i inwestorem i to miasto ma umowę na dofinansowanie z UE. ZDiT realizował tę inwestycje w imieniu prezydenta Łodzi. Zmiana jednostki nic nie zmieni. Przypomnę, że pierwotnie inwestycją zajmowało się Biuro ds. Inwestycji, a dopiero później przejął ją ZDiT.

A jak będzie wyglądała współpraca z Biurem Architekta Miasta i Miejską Pracownią Urbanistyczną? Te jednostki mają planować, co ma zrobić ZIM. Może okazać się, że ZIM chce budować drogę, a BAM i MPU będą chciały zrobić woonerf. A wtedy konflikt gotowy...
Decyzje BAM i MPU są bardzo ważne w procesie decyzyjnym, ale na etapie planowania strategicznego, a nie operacyjnego. Wybór, gdzie należy zrobić daną inwestycję to działalność operacyjna, zaś strategiczna polega na przedstawieniu przedsięwzięć do realizacji na 3, 5, czy 10 lat. Ostateczną decyzję o tym, co będzie realizowane, i tak podejmie prezydent Łodzi po rekomendacji całego gremium.

Kiedy ZIM zacznie wkraczać w świat komórek UMŁ? Załóżmy, że wydział kultury chce rozbudować teatr. Przygotowuje dokumentację, zdobywa dofinansowanie w MKiDN, a później przychodzi ZIM i zabiera tę inwestycję, by po zakończeniu szczycić się nią. Ale może być tak, że będzie to inwestycja źle odebrana przez łodzian. Kto wtedy będzie ponosił odpowiedzialność: ZIM, czy wydział kultury?
Każdy przypadek będzie inny. Ważne, żeby wydziały jak najwcześniej rozpoczynały współpracę z ZIM, aby żadne projekty nie szły do kosza. Współpracę warto zacząć już na etapie planowania inwestycji. Może zdarzyć się tak, że wydział będzie chciał przebudować obiekt i zaplanuje w nim złote klamki. ZIM będzie od tego, aby realnie ocenić, czy jest to potrzebne i czy są na to pieniądze. ZIM może zacząć współpracę w każdym momencie, zarówno na etapie koncepcji, jak i przygotowania dokumentacji projektowej. Najlepiej zacząć przy programie funkcjonalno-użytkowym, aby na tym etapie ocenić, czy projekt się uda. Ostateczna decyzja pozostaje w ręku prezydent Łodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki