Zamknięte spotkanie PO z Schetyną w roli głównej odbyło się w Galerii ASP przy Piotrkowskiej 68. Według naszych informacji pojawiło się tam blisko 200 członków PO, a za stołem obok Schetyny usiedli szefowa łódzkiej PO Hanna Zdanowska, szef regionu Andrzej Biernat oraz przewodniczący łódzkiej Rady Miejskiej Tomasz Kacprzak. Spośród parlamentarzystów pokazały się posłanki Iwona Śledzińska-Katarasińska i Małgorzata Niemczyk, był też senator Maciej Grubski, odmeldował się prawie cały klub radnych PO w Radzie Miejskiej Łodzi.
Nie było Cezarego Grabarczyka, co zresztą jest dość oczywiste, bo były minister sprawiedliwości już wcześniej deklarował, że swój głos odda na Tomasza Siemoniaka, kontrkandydata Schetyny. Z kolei udział w spotkaniu Biernata to pierwszy tak oficjalny komunikat, że popiera w wyborach Schetynę, choć wcześniej, gdy Platformą rządził Donald Tusk obaj byli zaprzysięgłymi wrogami, zaś ich sojusz narodził się dopiero po przegranych przez PO wyborach parlamentarnych.
Z kolei poparcie Schetyny przez Zdanowską ma ten ciekawy aspekt, że jest kolejną różnicą zdań z Grabarczykiem, jej dawnym politycznym protektorem.
- Schetyna mówił bardzo konkretnie o tym jak widzi przyszłość PO. Partia ma być liberalna z mocnym skrzydłem konserwatywnym, bez żadnych skrętów w lewo, jak było za Tuska i Kopacz - mówi nam jeden z uczestników spotkania. - To się spodobało. Schetyna stwierdził też, że niezawarcie koalicji z Nowoczesną było błędem strategicznym. Ryszard Petru chciał koalicji przedwyborczej z nami i jest dość jasne, że gdyby do niej doszło, nasz wynik sięgnąłby 30 proc., a PiS nie miałoby dziś większości w Sejmie.
Schetyna niedzielę w Łodzi spędził bardzo aktywnie. Po spotkaniu w Galerii ASP był na wspólnej wigilii łódzkiego regionu PO, a po południu spotkał się w pubie Łódź Kaliska z Młodymi Demokratami, młodzieżówką PO, która udzieliła mu poparcia w wyborach wewnętrznych.
- Na ciężkie czasy potrzebny jest zawodnik wagi ciężkiej, dlatego popieramy Grzegorza Schetynę - mówił po spotkaniu Konrad Zaradny, przewodniczący ogólnopolskiej młodzieżówki PO.
Sam Grzegorz Schetyna już oficjalnie na spotkaniu z dziennikarzami oba spotkania w Łodzi określił jako „dobre i potrzebne”, pół żartem rzucił nawet, że do swojej kandydatury „będzie się starał przekonać także Cezarego Grabarczyka”. Wynik wyborów przewodniczącego PO poznamy w trzeciej dekadzie stycznia.
Walka o przywództwo w PO. Schetyna: Siemoniak był w drugim szeregu, nigdy nie był liderem:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?