Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Handlarze diamentów walczą z pizzerią. Boją się, że klienci lokalu planują napad na ich sklep

Agnieszka Magnuszewska
W tym roku ogródek przy Quatro ponoć ma być mniejszy niż w 2013 r. Ale pizzeria zamierza się od tej decyzji odwołać
W tym roku ogródek przy Quatro ponoć ma być mniejszy niż w 2013 r. Ale pizzeria zamierza się od tej decyzji odwołać Grzegorz Gałasiński
Sklep z biżuterią kontra pizzeria Quatro, czyli wojna o wielkość ogródka na deptaku przy ulicy Piotrkowskiej 76.

Tytuł prawny do lokalu stał się podstawą konfliktu o wielkość ogródka przy Piotrkowskiej 76. W ubiegłym roku parasole, należące do pizzerii Quatro, zasłaniały witrynę sąsiedniego sklepu z diamentami. W tym roku ogródek ponoć ma być mniejszy, ale spór nadal trwa. Pod koniec ubiegłego tygodnia sprawą zajęli się radni z komisji rozwoju i działalności gos-podarczej.

Skargę do komisji złożył Albert Zeev Hollander, który przy Piotrkowskiej 76 ma firmę zarządzania nieruchomościami. Reprezentowała go Mirosława Sztandera, radca prawny.

- W ubiegłym roku ogródek zajmował teren aż do ul. Moniuszki, co było niedogodne dla innych użytkowników budynku. Głównie dla sklepu z diamentami, który ma ponad 50-letnią tradycję. Stoliki w ogródku stały na wprost witryny sklepu, a parasole zasłaniały jego witrynę i reklamy - podkreśla Mirosława Sztandera. - Poza tym w ogródku przesiadywały osoby, które przyglądały się temu, co dzieje się w sklepie. A przecież to jeden z niewielu sklepów, który wycenia diamenty - dodaje radca prawny.

Według autora skargi, Zarząd Dróg i Transportu bezpodstawnie wydał zgodę na tak duży ogródek.

- Firma Ami-Dam (właściciel pizzerii Quatro - red.) wykupiła tylko 1/38 udziałów w nieruchomości. Nie oznacza to wcale, że ma tytuł prawny do lokalu. Dlatego, jeśli chciała poszerzyć ogródek poza swoją witrynę, powinna otrzymać zgodę współwłaścicieli kamienicy. Ale jej nie dostała - podkreśla Sztandera.

ZDiT powołuje się na opinię swojego mecenasa. - Według niej, akt notarialny, który nam przedstawiono, stanowił podstawę prawną do lokalu - wyjaśnia Małgorzata Misztela-Grzesik, naczelnik wydziału zezwoleń i uzgodnień w ZDiT. - Jednak w tym roku ogródek powinien być tylko na długość witryny Quatro.

Tymczasem właściciele pizzerii wciąż czekają na zaopiniowanie swojego projektu przez ZDiT.

- W ubiegłym roku wyjaśnialiśmy sprawę z mecenasem magistratu i racja była po naszej stronie. Poszerzyliśmy obszar ogródka, bo jesteśmy współwłaścicielami nieruchomości. Sami możemy sobie na to zezwolić - podkreśla Monika Gromek, współwłaściciel firmy Ami-Dam. - W tym roku też wnioskujemy o poszerzenie naszego ogródka o 5 - 6 metrów w stronę ul. Moniuszki. Jeśli decyzja będzie inna, będziemy się odwoływać. Jesteśmy gotowi zrezygnować z parasoli, bo chcemy zakończyć spór. Choć w ubiegłym roku właściciele sklepu poinformowali ZDiT o tym, że w naszym ogródku przesiaduje element, który planuje napad na ich sklep.

Radni uznali, że spór o tytuł prawny do lokalu nie dotyczy zarządzenia prezydent Łodzi o ogródkach. Jednak zaznaczają, że sklep z diamentami ma takie same prawa, jak inne podmioty na Piotrkowskiej. - Rzeczywiście, profil sklepu wymaga zachowania dyskrecji, ale powinien o nią zadbać sklep. Być może nie powinien mieć tak przezroczystych szyb - zaznacza Marek Michalik, radny PiS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki