Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hotele w Łodzi nie przetrwają bez pomocy urzędu miasta

Katarzyna Chmielewska
Wkrótce otwarcie hotelu przy ul. Piotrkowskiej 229/231
Wkrótce otwarcie hotelu przy ul. Piotrkowskiej 229/231 Krzysztof Szymczak
Łódź nie jest turystyczną potęgą. Nie ma co się czarować. Według różnych statystyk nasz region pod względem ilości turystów zajmuje miejsca od 9 do 11 na 16 województw. Wśród niewielu turystów odwiedzających nasze miasto najwięcej jest turystów biznesowych. To dziwne, bo infrastruktura sprzyjająca takim wycieczkom jest u nas o wiele gorsza niż gdzie indziej. Do niedawna nie było w Łodzi nawet porządnej sali konferencyjnej.

Teraz przed miastem pojawia się szansa, by stać się prawdziwą potęgą w turystyce biznesowej. Choć inne polskie miasta przez lata nas wyprzedzały, miały więcej hoteli i nowoczesne obiekty konferencyjne, dziś mamy jedną przewagę - nasze centrum konferencyjno-wystawiennicze jest w tej chwili najnowocześniejsze w Polsce, a infrastruktura w powstających hotelach (Novotelu, Double Tree by Hilton i Holiday Inn) również będzie atrakcyjna. Istniejący już Andels hotel też ma się czym chwalić.

Każdy, kto będzie chciał zorganizować konferencję, kongres naukowy, zjazd pracowników międzynarodowej korporacji, czy targi już niedługo mógłby wziąć pod uwagę Łódź. Czy weźmie? Pewnie nie. Dlaczego? Bo w Łodzi brakuje komórki, którą mają Katowice, Poznań, Wrocław, Kraków, Gdańsk i Warszawa, a nawet Toruń. Mowa o Convention Bureau.

Co znaczy ta obco brzmiąca nazwa? Chodzi o biuro kongresów i spotkań. Zadaniem takiej komórki jest promocja miasta jako centrum turystyki biznesowej, konferencyjnej, miejsca organizacji kongresów, spotkań i imprez targowych, pomoc w organizacji tego typu przedsięwzięć i zbieranie oraz aktualizacja danych o miejscowej infrastrukturze. Jak to wygląda w praktyce? Załóżmy, że wielka międzynarodowa korporacja chce zorganizować kilkudniowy zjazd pracowników w Polsce. Organizację zleca agencji eventowej. Ta szuka miasta z dobrą bazą noclegową, centrum konferencyjnym i dodatkowymi atrakcjami, które mają umilić czas gościom. Taka agencja dziś raczej nie trafi do Łodzi, bo event managerowi prędzej trafią w ręce wydawnictwa i foldery Katowic czy Poznania. W takich przypadkach promocja jest nie do przeceniania.

Dobrze skonstruowana strona internetowa, przewodnik, folder, jeśli trafi w odpowiednie ręce przyniesie ogromne korzyści. Nie tylko hotelom, ale także właścicielom restauracji, taksówkarzom i tak dalej. Baza i infrastruktura jest ważna, ale ważniejsze jest to jak miasta potrafią ją sprzedać i jakimi dodatkowymi atrakcjami organizatorzy zostaną skuszeni. Jeszcze niedawno tworzenie takiego biura nie miało sensu, bo nasza baza była zbyt mała. Dziś trzeba się spieszyć, aby nie stracić tej szansy. Należy się to przede wszystkim inwestorom, którzy zdecydowali się zainwestować w Łodzi. Należy ich wesprzeć w pozyskiwaniu klientów także po to, by zyskać kolejnych inwestorów. W końcu miasto powinno zrobić to we własnym interesie - przecież centrum konferencyjno-wystawiennicze MTŁ kosztowało grube miliony.

Spójrzmy prawdzie w oczy - hotele nie zarabiają na pojedynczych noclegach kupowanych przez turystów odwiedzających miasto. Hotele zarabiają na biznesie. Zadania związane z promocją turystyki biznesowej nie należą w tej chwili do Biura Promocji, Turystyki i Współpracy z Zagranicą łódzkiego magistratu i w żadnym z miast od początku nie należały. Jednak prawie wszędzie odpowiednie komórki powołane w tym celu tworzyły się przy magistratach. W Katowicach Convention Bureau działa w ramach wydziału promocji urzędu miasta, podobnie jest w stolicy i Poznaniu (już od 7 lat!). We Wrocławiu jest samodzielne, ale ściśle współpracuje z magistratem. W Krakowie to osobne biuro utworzone w urzędzie. W Toruniu Convention Bureau Copernicus powstało z inicjatywy jednego z dyrektorów hoteli i zrzesza placówki takie jak restauracje, inne hotele, sale konferencyjne itp. Gdańsk Convention Bureau jest częścią Gdańskiej Organizacji Turystycznej.

W Łodzi potrzeba powołania takiej komórki jest coraz silniejsza. W sierpniu Andels hotel zaprasza do siebie reprezentantów największych polskich agencji eventowych, by pokazać im możliwości miasta. Biuro promocji urzędu miasta zostało poproszone o zaprezentowanie uczestnikom zjazdu łódzkich atrakcji turystycznych. Jeśli hotele zaczynają działać już na własną rękę, czy to nie dobry czas na łódzkie biuro kongresów? Dyrektor biura promocji łódzkiego magistratu, Bartłomiej Wojdak przyznaje, że taka komórka będzie lada moment bardzo potrzebna.

- Wcześniej nie było potrzeby tworzenia convention bureau, jednak teraz, gdy łódzka baza noclegowa się tak prężnia rozwija, gdy mamy nowoczesne centrum konferencyjne, duży obiekt sportowy zdecydowanie widzę taką potrzebę. Trzeba będzie się zastanowić jak sprostać pojawiającym się wyzwaniom- czy stworzyć to jako samodzielną komórkę, czy zorganizować to w ramach magistratu - mówi Bartłomiej Wojdak. - Nie jestem zwolennikiem tworzenia nowych etatów w urzędzie, ważne, by takie biuro nie nadwerężyło budżetu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki