Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hotele w Łodzi przygotowują się na zmianę przepisów. Chcą organizować śluby u siebie

Matylda Witkowska
Fot. Arkadiusz Lawrywianiec/Polskapresse
Od 1 marca wchodzą w życie nowe przepisy, pozwalające zawrzeć cywilny związek małżeński poza urzędem. Będzie tego można dokonać w dowolnym miejscu, gwarantującym zachowanie powagi i doniosłości ceremonii oraz bezpieczeństwa. Za taki ślub trzeba będzie jednak zapłacić aż tysiąc złotych.

W łódzkich urzędach już pojawiają się pary, pytające o takie śluby. - Nie możemy prowadzić zapisów na śluby poza urzędem, dopóki ustawa nie wejdzie w życie - mówi Aneta Papis, zastępca dyrektora USC w Łodzi. - Jednak już mamy pytania w tej sprawie. Zupełną nowością jako miejsca na śluby są hotele. Pojawiły się zapytania o ślub w łódzkim hotelu andel's - dodaje.

W ubiegłym tygodniu jeden z pierwszych hotelowych ślubów odbył się w Kolumna Park w Dobroniu. Na potrzeby uroczystości salę konferencyjną hotelu udekorowano jak kościół: kwiatami i muślinem oraz ciągnącym się przez całą salę szpalerem świec. - Nasz urząd stanu cywilnego nie jest zbyt urodziwy, dlatego mamy już umówionych 20 ślubów, które odbędą się z weselami w naszym hotelu - mówi Marta Mieszkalska, dyrektor obiektu.

Także inne hotele w regionie przygotowują się na organizację ślubów. Dla większości to zupełnie nowe wyzwanie. W łódzkim hotelu Holiday Inn ślubów jeszcze nie było. Ale jak zapewnia Maciej Szałek, kierownik operacyjny hotelu, obiekt jest na nie gotowy i może zapewnić godną oprawę. - Jeśli będzie trzeba, możemy do sali konferencyjnej wstawić nawet ołtarz i przyozdobić go kwiatami - mówi Szałek.- Możemy spełniać marzenia pary młodej - mówi.

W hotelu andel's pierwszy ślub odbył się już we wrześniu ubiegłego roku. Na potrzeby ceremonii zaaranżowano jedną z sal konferencyjnych. Jednak Urszula Chowaniec z biura marketingu hotelu zapewnia, że możliwości jest więcej.

- Od sal konferencyjnych, poprzez wyjątkową salę SkyLounge aż po wybrany z naszych tarasów z widokiem na panoramę miasta - wylicza.

Jednak do hotelu nie uda się raczej ściągnąć katolickiego duchownego. Nie pozwalają na to kościelne przepisy.
Jak podkreśla ksiądz Wojciech Kułak, przełożony salezjanów z parafii św. Teresy i św. Jana Bosko w Łodzi, ślub może się odbyć poza kościołem tylko w wyjątkowych sytuacjach.

- Na przykład wtedy, gdy jedno z narzeczonych jest ciężko chore i nie może dojechać do kościoła - tłumaczy ksiądz Kułak. - Jednak w takich sytuacjach zawsze potrzebna jest zgoda biskupa. Dotyczy to też narzeczonych, którzy chcieliby mieć ślub w kaplicy, która jest poza kościołem - dodaje.

W dotychczasowej sytuacji prawnej śluby poza urzędem udzielane były w wyjątkowych przypadkach. Narzeczeni musieli mieć ważne powody. W Łodzi był już ślub w ogrodzie botanicznym - bo narzeczeni mieli tylu gości, że nie zmieściliby się w USC, oraz w kinie Charlie - bo młodzi tam właśnie się poznali i pracowali.

Nie otrzymała natomiast zgody para, która pragnęła pobrać się pod swoim ulubionym drzewem w Arturówku. Urzędnicy stwierdzili, że na terenie publicznym ktoś może zakłócić ceremonię.

Zobacz też:

Źródło x-news: Szampan Anastazji i samochód albo helikopter Christiana Greya? W hotelu to możliwe

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki