W łódzkich urzędach już pojawiają się pary, pytające o takie śluby. - Nie możemy prowadzić zapisów na śluby poza urzędem, dopóki ustawa nie wejdzie w życie - mówi Aneta Papis, zastępca dyrektora USC w Łodzi. - Jednak już mamy pytania w tej sprawie. Zupełną nowością jako miejsca na śluby są hotele. Pojawiły się zapytania o ślub w łódzkim hotelu andel's - dodaje.
W ubiegłym tygodniu jeden z pierwszych hotelowych ślubów odbył się w Kolumna Park w Dobroniu. Na potrzeby uroczystości salę konferencyjną hotelu udekorowano jak kościół: kwiatami i muślinem oraz ciągnącym się przez całą salę szpalerem świec. - Nasz urząd stanu cywilnego nie jest zbyt urodziwy, dlatego mamy już umówionych 20 ślubów, które odbędą się z weselami w naszym hotelu - mówi Marta Mieszkalska, dyrektor obiektu.
Także inne hotele w regionie przygotowują się na organizację ślubów. Dla większości to zupełnie nowe wyzwanie. W łódzkim hotelu Holiday Inn ślubów jeszcze nie było. Ale jak zapewnia Maciej Szałek, kierownik operacyjny hotelu, obiekt jest na nie gotowy i może zapewnić godną oprawę. - Jeśli będzie trzeba, możemy do sali konferencyjnej wstawić nawet ołtarz i przyozdobić go kwiatami - mówi Szałek.- Możemy spełniać marzenia pary młodej - mówi.
W hotelu andel's pierwszy ślub odbył się już we wrześniu ubiegłego roku. Na potrzeby ceremonii zaaranżowano jedną z sal konferencyjnych. Jednak Urszula Chowaniec z biura marketingu hotelu zapewnia, że możliwości jest więcej.
- Od sal konferencyjnych, poprzez wyjątkową salę SkyLounge aż po wybrany z naszych tarasów z widokiem na panoramę miasta - wylicza.
Jednak do hotelu nie uda się raczej ściągnąć katolickiego duchownego. Nie pozwalają na to kościelne przepisy.
Jak podkreśla ksiądz Wojciech Kułak, przełożony salezjanów z parafii św. Teresy i św. Jana Bosko w Łodzi, ślub może się odbyć poza kościołem tylko w wyjątkowych sytuacjach.
- Na przykład wtedy, gdy jedno z narzeczonych jest ciężko chore i nie może dojechać do kościoła - tłumaczy ksiądz Kułak. - Jednak w takich sytuacjach zawsze potrzebna jest zgoda biskupa. Dotyczy to też narzeczonych, którzy chcieliby mieć ślub w kaplicy, która jest poza kościołem - dodaje.
W dotychczasowej sytuacji prawnej śluby poza urzędem udzielane były w wyjątkowych przypadkach. Narzeczeni musieli mieć ważne powody. W Łodzi był już ślub w ogrodzie botanicznym - bo narzeczeni mieli tylu gości, że nie zmieściliby się w USC, oraz w kinie Charlie - bo młodzi tam właśnie się poznali i pracowali.
Nie otrzymała natomiast zgody para, która pragnęła pobrać się pod swoim ulubionym drzewem w Arturówku. Urzędnicy stwierdzili, że na terenie publicznym ktoś może zakłócić ceremonię.
Zobacz też:
Źródło x-news: Szampan Anastazji i samochód albo helikopter Christiana Greya? W hotelu to możliwe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?