Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hubert Horbaczewski: "Protestujący widzą w Kaczyńskim sprawcę wszelkiego zła" [WYWIAD]

Marcin Bereszczynski
Marcin Bereszczynski
Z Hubertem Horbaczewskim, politologiem z Wydziału Studiów Międzynarodowych i Politologicznych UŁ, rozmawia Marcin Bereszczyński

„Czarny protest” przeniósł się z ulic przed okna domu Jarosława Kaczyńskiego. O czym to świadczy?

To świadczy o tym, że ataki opozycji są kierowane personalnie w Jarosława Kaczyńskiego. Opozycji chodzi o to, aby wytworzyć przekonanie, że sprawcą wszystkiego złego i dobrego, a w tym przypadku złego, jest Jarosław Kaczyński. Głównie o to chodziło protestującym przed domem Jarosława Kaczyńskiego.

Dotychczas protesty przed domem dotyczyły tylko Wojciecha Jaruzelskiego. Jarosław Kaczyński jest drugi. Czy protestowanie przed jego domem może odnieść większy skutek?

W ten sposób układana jest narracja polityczna. Protestujący pokazują, że właśnie ten polityk jest sprawcą całego zła w państwie. Wytwarzanie takiego wrażenia ma dotyczyć nie tylko sympatyków opozycji, ale również to wrażenie chcą wzbudzić w wyborcach PiS. To dziwna sytuacja, bo rzeczywiście dotychczas protestowano tylko przed domem Wojciecha Jaruzelskiego, któremu przypisywano, skądinąd słusznie, że jednoosobowo doprowadził do stanu wojennego. W Polsce nie było dotychczas takich tradycji, żeby protestować przed czyimś domem. Tym bardziej dziwne, że u podłoża protestu była, moim zdaniem, niefortunna wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego.

Jak powinien zareagować Jarosław Kaczyński? Powinien wyjść do protestujących, czy może powinien udawać, że nie ma go w domu?

Powinien wyjechać na urlop. Taką technikę stosował Wojciech Jaruzelski. Nie bywał w domu, gdy odbywały się protesty. Wzywanie sił porządkowych, aby usunęły demonstrujących, było nierozsądne. Jarosław Kaczyński musi tę sytuację cierpliwie znieść. Jest on postrzegany jak Demiurg polskiej sceny politycznej, dlatego musi w takich sytuacjach zachować cierpliwość.

Co powinna zrobić policja, gdyby protest nasilił się? W końcu przed domem Jarosława Kaczyńskiego doszło do zakłócania spokoju, a może nawet do nękania tego polityka.

Nie chcę pouczać policji, bo funkcjonariusze doskonale wiedzą, co powinni robić. Nie znam okoliczności tego protestu. Nie wiem, czy ta demonstracja była wcześniej zgłoszona, czy nie była zgłoszona. Jeśli została zgłoszona, to uczestnicy mają zagwarantowaną konstytucyjnie wolność zgromadzeń. Jeśli to była spontaniczna akcja i doszło do zakłócania porządku publicznego, to policja powinna zareagować. Powinna wezwać uczestników do rozejścia się, a później użyć środków przymusu. Takie są zasady w państwie prawa.

Czy protesty przed oknami polityków mogą się nasilić? Niezadowoleni zaczną częściej przychodzić przed dom Jarosława Kaczyńskiego? A może zaczną odwiedzać kolejnych polityków?

Zwrócę uwagę, że Jarosław Kaczyński jest szczególnie, że tak powiem, honorowany. To efekt przekonania opozycji do rządu, że Jarosław Kaczyński jednoosobowo kieruje krajem, choć formalnie jego funkcja jest nieznaczna, bo jest tylko posłem RP. Gdyby protesty miały odbywać się przed oknami wszystkich polityków, którzy powiedzą coś nie do końca mądrego, to okazałoby się, że zabrakłoby protestujących.

Załóżmy, że protesty przed oknami będą coraz częstsze. Mogą się zaostrzyć. Czy jest ryzyko, że sytuacja wymknie się spod kontroli i zacznie się rzucanie kamieniami, będą próby podpalenia?

Nikt, niezależnie od opcji politycznej, nie ma wątpliwości, że dyskurs polityczny się zaostrzył. Na pytanie, czy może dojść do radykalizacji, odpowiem, że może dojść. Język debaty politycznej stał się ostry z obu stron. Gdy w biurze PiS zginął Marek Rosiak, zwracałem uwagę, że taka dychotomia sceny politycznej i dyskursu sprzyja wytworzeniu w społeczeństwie mentalności kiboli szalikowców danej siły politycznej. Do czego to prowadzi, możemy zobaczyć na zawodach sportowych. Nas też może to czekać w przypadku rywalizacji politycznej. Dyskurs temu sprzyja, ale czy do tego dojdzie, tego nikt nie jest w stanie przewidzieć.

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 3-9 października 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki