Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Internauta napisał przekleństwo na Facebooku. Wezwała go... straż miejska

mek
Posługiwanie się niecenzuralnymi słowami na Facebooku zdarza się dość często. Zwłaszczqa, gdy autorzy emocjonalnych postów piszą np. o funkcjonowaniu komunikacji miejskiej. Jednak autorzy takich postów powinni mieć się na baczności - czytajcie na kolejnych slajdach!
Posługiwanie się niecenzuralnymi słowami na Facebooku zdarza się dość często. Zwłaszczqa, gdy autorzy emocjonalnych postów piszą np. o funkcjonowaniu komunikacji miejskiej. Jednak autorzy takich postów powinni mieć się na baczności - czytajcie na kolejnych slajdach! Pixabay.com
Posługiwanie się niecenzuralnymi słowami na Facebooku zdarza się dość często. Zwłaszcza, gdy autorzy emocjonalnych postów piszą np. o funkcjonowaniu komunikacji miejskiej. Ten mieszkaniec Poznania, który krótkim, żołnierskim słowem skomentował temperaturę w tramwaju, bardzo zdziwił się, gdy po jakimś czasie otrzymał... wezwanie na posterunek straży miejskiej!

Zdarzyło się Wam kiedyś napisać coś w nerwach na portalu społecznościowym? Użyliście może przy tym niecenzuralnego słowa? Miejcie się na baczności! Możecie dostać wezwanie na posterunek! Przekonał się o tym na początku września mieszkaniec Poznania. Na kolejnych slajdach znajdziecie szczegółową historię całej sprawy.

Zobacz też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki